W nanomedycynie problemy etyczne są już w skali makro.

Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk w Warszawie wraz z gośćmi z zagranicy szukają odpowiedzi na pytanie w jakim stopniu kraje Unii Europejskiej adaptowały ogłoszony 3 lata temu przez Komisje Europejską kod etyczny który dotyczy nanotechnologii. Zaznaczają iż nanonauki są źródłem nowego rodzaju problemów medycznych gdy zaczyna się już eksperymentować na ludziach.

W trakcie dwudniowej międzynarodowej dyskusji Governance and ethics of nanosciences and nanotechnologies - Nanoethics 2011 która rozpoczęła się w czwartek będą właśnie dyskutowane zagadnienia etyki w nanotechnologii i technologicznych badaniach naukowcy. Jak podawał mediom prof. Andrzej Górski wiceprezes PAN organem który był inicjatorem zorganizowania na ten temat konferencji była Komisja Europejska. Naukowcy podkreślają iż etyka w nauce obejmuje wiele zagrożeń zarówno te z gruntu złe czyli m.in. wykorzystywanie nanocząsteczek w produkowaniu materiałów wybuchowych wielkości pyłki lecz równiez odnosi się do tych pozytywnych aspektów nanobadań. Może okazać się iż mimo że mamy uczciwe zamiary konsekwencje naszych postępowań mogą okazać się szkodliwe a największe zagrożenie polega na tym iż sami naukowcy do końca nie mogą przewidzieć skutków swoich badań i testów nawet tych pozytywnych skutków. Bardzo istotnym jest przestrzeganie zasad etyki właśnie w nanomedycycie. Profesor z Zakładu Etyki UW Zbigniew Szawarski podkreśla iż problemy etyczne w medycynie zacz7ynaja pojawiać się gdy badania zaczynają być prowadzone na żywych organizmach. z Założenia czyste nanonauki produkują wręcz nowe problemy medyczne gdy zaczyna się prowadzić eksperymenty na organizm ludzkich np. w wprowadzaniu super czipów do ludzkiego organizmu już w fazie embrionalnej których celem jest zapobieganie powstawaniu chorób lub też mikroaparaty które są wprowadzane do organizmu diabetyków. Celem działania mikroaparatów jest informowanie chorego o konieczności przyjęcia dawki leczniczej insuliny. W tym aspekcie równiez mowa może być o nanobotach które wszczepione pod skórę mogą powodować zniszczenie komórek nowotworowych. Wszystkie te nanotechnologiczne urządzenia już są praktycznie na wyciągnięcie ręki lekarzy i naukowców. Cel w jakim stworzone mogą zostać takie mechanizmy jest bardzo szczytny lecz komisje etyczne nie mają pojęcia w jaki sposób zapanować nad tymi urządzeniami i ich konstruktorami w razie nadużyć. Nikt przecież na dobrą sprawę nie ma pojęcia czy taki nanorobot nie wyrwie się spod kontroli lekarza i nie zacznie prowadzić do zniszczenia nie tylko chorych lecz i zdrowych komórek. Również nie wiadomo czy kontrolując działanie wszczepionego mechanizmu nie będziemy zaburzać stanu intymności drugiej osoby i jego bezpieczeństwa. Dla etyków sa to zupełnie nowe aspekty badań nanotechnologicznych które implikują etyczne problemy i o tych właśnie należy mówić najczęściej aby im zawczasu przeciwdziałać.

Implantacja unikatowego kodu etycznego który został zaproponowany przez UE nie ma obligatoryjnego charakteru lecz tylko dobrowolny dlatego tez mimo iż został on wprowadzony w życie 3 lata temu zaakceptowały go jedynie Holandia i RPA. Jak przyznaje prezes PAN prof. Michał Kleiber w kodzie tym jest mowa o przestrzeganiu praw naukowych w prowadzonej działalności naukowej i technologicznej i zawiera on ważkie myśli i problemy które dotykają tematu sposobu wykorzystywania zdobyczy nanotechnologii oraz ich sposobu wprowadzania w życie i egzekwowania tego aby nie wywierały one negatywnego wpływu na ludzki organizm.

Źródło: rynekzdrowia.pl

Napisz opinię

  • Dozwolone tagi HTML: <strong> <cite> <i> <b> <ul> <li>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

CAPTCHA
Pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zapobiec spamowi.
Image CAPTCHA
Przepisz kod z obrazka (wielkość liter ma znaczenie).

Konto użytkownika

Aby się zalogować przejdź na stronę: Strona logowania