Zdaniem naukowców istnieje nadzieja na poprawienie wyników wczesnego wykrywania nowotworów płuc.

Cigarettes - freerangestock.com

Zmiany jakie zachodzą w technologii produkcji papierosów sprawiły iż rak płuc dziś pojawia się w miejscach w których coraz trudniej jest go zdiagnozować przy pomocy badania RTG. Jednakże pewne nadzieje są wiązane z wykorzystaniem w celu diagnostycznym niskodawkowej tomografii komputerowej - takiego zdania są specjaliści.

Jak na razie metoda nie jest stosowana w trakcie wykonywania badań przesiewowych w kierunku raka płuc jak jak mammografia w wykrywaniu nowotworów piersi czy kolonoskopia w diagnostyce raka jelita grubego. Lekarze onkolodzy i pulmonolodzy w piątek 4 października zajęli się omówieniem tego tematu w Warszawie pod czas konferencji prasowej zorganizowanej w trakcie V konferencji Polskiej Grupy Raka płuca która właśnie będzie trwała od 4 do 5 października. Przez zmiany technologiczne jakie zostały zastosowane w produkcji papierosów m.in. przez zastosowanie filtrów, dym tytoniowy jest wchłaniany w głębsze partie płuc a to sprawia iż dzisiejsze nowotwory płuc są inne od tych które były spotykane jeszcze kilkanaście lat temu - tak mówił prof. Tadeusz Orłowski który jest Prezesem Polskiej Grupy Raka Płuca.jak wyjaśniał w trakcie konferencji, kiedyś nowotwory lokalizowały się na terenie oskrzeli głównych co w znacznym stopniu ułatwiają diagnostykę zmian. Dzisiaj niestety komórki rakowe są umiejscowione bardzo często w najbardziej obwodowych partiach płuc a ta ich "przeprowadzkę" powoduje objawy takie jak krew w wydzielinie z układu oddechowego czy w ślinie, odczuwanie duszności oraz bolesność na terenie klatki piersiowej które pojawiają się niestety dopiero w bardzo zaawansowanym stadium rozwoju raka. Również z tego powodu jakim jest zmiana lokalizacji raka, badanie RTG klatki piersiowej w wielu przypadkach jest nie efektywne w wykrywaniu zmian gdyż często sa one zlokalizowane za sercem. Taka sytuacja sprawia iż RTG klatki piersiowej przestaje spełniać swoją funkcje w badaniach przesiewowych. Jednak było by dobrze aby chorzy z grup ryzyka takie badania przeprowadzali raz na co najmniej 2 lata koniecznie w 2 ujęciach - z przodu i boku. Na początku tego roku pojawiły się wyniki badań które wykonali naukowcy z USA a te wskazują na to iż badania przesiewowe w których użyty został niskodawkowy tomograf komputerowy mogą powodować obniżenie śmiertelności z powodu właśnie nowotworu płuc. Dzięki tej technice możliwe staje się wykrycie bardzo małych zmian w płucach, a jest przy tym to metoda bezpieczniejsza gdyż eksponuje chorego na mniejsza dawkę negatywnego promieniowania. Podobne badania zostały przeprowadzone przez zespół prof. Orłowskiego i z polskich badań wynika iż liczba powiatów na terenie których rak jest wykrywany w stadium zaawansowanym u ponad 90% chorych, w latach 2009-2010 spadła. Jest to ważne o tyle iż daje szansę na wyleczenie choroby tylko u pacjentów u których nowotwór złośliwy został wykryty w I lub II stadium gdy jest on możliwy do usunięcia chirurgicznego. Dla zwiększenia szans na przeżycie chorych na raka płuc odsetek leczonych operacyjnie pacjentów powinien przewyższać 20%, jednakże w Polsce nadal ten odsetek jest niski i nie przekracza 15%, mimo iż dzięki programowi wczesnego wykrywania choroby jest zauważalna znacząca poprawa.

Program jak na razie ma jedynie charakter interwencyjny i jest realizowany w niewielu powiatach w których wskaźnik operacyjności nowotworu płuca wynosi mniej niż 10%. W program zostali zaangażowani lekarze podstawowej opieki zdrowotnej i to oni kwalifikują osoby z grup wysokiego ryzyka zachorowania na nowotworów płuc.

Źródło: rynekzdrowia.pl

Napisz opinię

  • Dozwolone tagi HTML: <strong> <cite> <i> <b> <ul> <li>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

CAPTCHA
Pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zapobiec spamowi.
Image CAPTCHA
Przepisz kod z obrazka (wielkość liter ma znaczenie).

Konto użytkownika

Aby się zalogować przejdź na stronę: Strona logowania