Dobry Lekarz

Bardzo nie podobało mi się podejście tej kobiety do pacjenta. Już od samego momentu kiedy weszłam do gabinetu usłyszałam pytanie "a co Pani tutaj robi?" - z wielką pretensją i żalem, następnie pytanie "to co Pani jest?". Była bardzo oschła i niemiła. Zapłaciłam 120 złotych żeby się dowiedzieć "aaa, to jest ropień, to się samo wchłonie" - po czym ściągnęła rękawiczki i usiadła na fotelu. Dopiero jak spytałam o przypisanie jakiejś maści, Pani ginekolog powiedziała do mnie "no dobrze, mogę coś Pani wypisać". Nie było żadnych pytań: kiedy to się pojawiło, jak mocny już jest ból? itp.

Ogólnie baaaardzo nie polecam, od momentu wejścia do gabinetu już jest duże poczucie dyskomfortu. Czułam się tam jak jakiś intruz.

tą ginekolog powinni zawieśic przez nią urodziłam wcześniaka

Bardzo konkretna, zrównoważona, nie doszukuje się chorób, które mogłaby leczyć w prywatnym gabinecie. Prowadziła moją ciąże. Przyszłam do Niej przekonana o ciąży, a Pani doktor spokojnie zaproponowała potwierdzenie badaniem krwi. Jestem bardzo szczupła więc zatrzymanie miesiączki mogło być spowodowane czymś innym. Nie lekarze są zli " tylko my wiemy lepiej".
Jeśli przychodzi kobieta po pigułkę po stosunku to na co jej lekarz? - Na receptę!Ginekolog nie zapyta pani o to czy z kimś spałaś bo wie o rozpoczęciu współżycia.

Pani doktor po wysłuchaniu objawów od razu wzięła się za wypisywanie recepty. Nie wykonała badania, nie zadała podstawowych pytań, nie przejęła się niczym, nawet na mnie nie spojrzała. Dowodem na nieprofesjonalizm pani doktor jest fakt przepisania leku który kompletnie nie nadaje się do do stosowania w przypadku takich objawów. Nie oceniam ludzi pochopnie, na zasadzie "pierwszego wrażenia" ale niestety w tym przypadku moje negatywne odczucia postanowiłam wystukać na klawiaturze i ostrzec przed TAKIM LEKARZEM. Mam stałego ginekologa, jednakże sytuacja zmusiła mnie do wizyty u tej Pani, pomimo prywatnej wizyty zostałam potraktowana urzędowo. Nie podobało mi się również, że Pani doktor przyjmowała pacjentki nie przestrzegając podstawowych zasad higieny - brak fartucha. ZDECYDOWANIE ODRADZAM.

Na mnie zrobiła bardzo dobre wrażenie, zapytała mnie o wszystko kiedy miałam okres czy rozpoczęłam współżycie i itp. Polecam.

Ja NIE polecam! Byłam osoatnio u Dr Sarniak z testem ciązowym- dwie kreski były chociaż jedna mało widoczna. Poszłam aby się upewnić. Dowiedziałam się że test jest negatywny od dr. Sarniak i dostałam pastylki na wywołanie okresu! Dziś jestem w 6 tygodniu ciąży. Gdybym wtedy wzięła te pastylki dziś mojej ciązy by nie było!

Byłam u niej i było tragicznie. Nawet nie zapytała się o to czy z kimś spałam, kiedy miałam ostatni raz okres, czy na coś choruje itp (to była pierwsza wizyta u dr Anny Skarżewskiej- Sarniak). Jak miałam do niej pytania to zbywała mnie, ze to mało istotne itp.
Po wizycie byłam przerażona bo nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim potraktowaniem pacjenta.
Nie polecam Pani dr .