Dobry Lekarz

Odradzam wizyt z dziećmi!!!!

Nie wiem skąd te negatywne opinie ja chodzę tam właśnie w ramach NFZ i nie odczuwam bym była gorzej traktowana.Załoga przesympatyczna wiele lat omijałam stomatologa aż w końcu ból wziął górę nad strachem :) i nie żałuje pani tłumaczy krok po kroku co teraz bedzie robiła zero bólu zero strachu i brak naciągania pacjenta jak to bywa niestety w wielu gabinetach prywatnych z umową z NFZ ja z czystym sercem polecam ten gabinet zwłaszcza przesympatyczną Dr. Kawicz

z tego co widziałam raczej miła i ciepła,więc nie wiem kto wypisuje takie bzdury jak poniżej...zresztą słowo próchnica inaczej się pisze ludzie nie znacie ortografii ale pouczacie innych.ciekawe które 2 letnie dziecko wysiedzi na fotelu?!

Witam. W 100% zgadzam się z negatywną opinią poniżej!!! Nasz Synek ma 2 i pół roku i była to nasza pierwsza wizyta u dentysty. Kobieta ma zero pojęcia o leczeniu tak małych dzieci. Jak weszliśmy dziecko pokazało pani doktor swój samolot,a ona nawet na ni nie spojrzała bo dyskutowała z asystentkami. Jest niemiła, tworzy nerwową atmosferę, zamiast poradzić krytykuje. W trakcie robienia ząbka wyprosiła moją mamę, która starała się zagadywać Synka, by się uspokoił z gabinetu, bo uznała,że jej przeszkadza! Miałam ochotę wstać z dzieckiem z tego fotela w trakcie badania,ale musieliśmy wytrwać do końca. Poza tym po usunięciu pruchnicy z jedynki zakleiła dziurkę do połowy i tak zostawiła,bo stwierdziła,że inaczej nie da rady! Szukam innego lekarza,by zrobił ząbek jak należy i liczył się z tym,że dwu letnie dziecko potrzebuje trochę życzliwości i specjalnego podejścia, a napewno bez problemu usiedzi. Nasz Synek bynajmniej napewno. Jednym słowem nie polecam doktor Boboryko nie wiem, czy to że byliśmy na NFZ ma znaczenie...ale moim zdaniem tak. Pozdrawiam.

cóż za bzdury :( lekarze są mili i asystentki też :))