Indywidualna Praktyka Lekarska Gabinet Ginekologiczny Jan Golach - opinie - Oleśnica, Ginekolog

Indywidualna Praktyka Lekarska Gabinet Ginekologiczny Jan Golach
badania laboratoryjne, punkt pobrań, USG, cytologia Oleśnica

Telefon kontaktowy: 

0601 744 747

Dane adresowe: 

ul. Mickiewicza  5 A
56-400 Oleśnica

Uprawnienia tego lekarza możesz sprawdzić w Centralnym Rejestrze Lekarzy
Gabinet utworzony: 2009-07-24 09:40, Aktualizacja: 2009-07-24 09:40

Ranking lekarzy

Wiecej podobnych lekarzy: Ginekolog Oleśnica
Jeśli chcesz aby, z opisu tego gabinetu, zniknęła sekcja podobne gabinety, to Wyróżnij gabinet

Opinie o Indywidualna Praktyka Lekarska Gabinet Ginekologiczny Jan Golach

Zniknęła Twoja opinia? Jeśli się zarejestrujesz, to dowiesz się dlaczego tak się stało...

Najgorszy lekarz u jakiego

Najgorszy lekarz u jakiego byłam.

Tydzień temu urósł mi spory guz przy wardze sromowej. W ciągu dwóch dni urósł do wielkości pięści. Umówiłam się na najszybszą wizytę, która była cztery dni później. Niestety guz sprawił, że nie mogłam chodzić, więc pojechałam do szpitala nie odwołując wizyty. W szpitalu pan doktor (inny) od razu mi pomógł, przepisał antybiotyk i dodatkowo zalecił badania na cukrzycę, która może być przyczyną moich guzów.
Nie odwołałam wizyty u dr Golacha. W międzyczasie doszło do zapalenia pochwy. Codziennie dbałam o higienę, dodatkowo stosując lek od dr ze szpitala w celu odkażania rany.
Przyszłam na wizytę do dr Golacha. Drzwi zostały otwarte, co od razu mnie zdziwiło, bo obok siedziały dwie pielęgniarki i rozmawiały przez telefon. Nie było dostępu do łazienki. Po wejściu chciałam usiąść przy biurku i wyjaśnić z czym przychodzę, ale doktor mnie nie słuchał i kazał od razu się rozebrać. Tak też zrobiłam. Próbowałam non stop powiedzieć co mi jest i co bym chciała, ale doktor przerywał i nie dał dojść do słowa. Spytał o datę ostatniej miesiączki i zanim zdążyłam powiedzieć, że jej nie znam, bo podczas brania antykoncepcji mam ją sporadycznie, zostałam niemiło potraktowana. Poprosiłam o zwolnienie lekarskie na uczelnię, o którym zapomniałam w szpitalu i doktor najpierw podkreślił, że jest już 13:00 i wg niego nie ma powodu, żebym nie miała uczestniczyć w zajęciach i że to jest moja kariera i nie będę na utrzymaniu rodziców całe życie. Wtedy miara się przebrała z moimi nerwami i odpadłam, że studiuje i pracuję jednocześnie, więc nie ma się o co martwić. Oczywiście, doktorowi nie dało się nic powiedzieć, bo nie słuchał, że nie mogłam chodzić i jest mi niedobrze po antybiotyku i źle się czuję. Nie spytał jakie leki dostałam w szpitalu i przepisał mi kolejny antybiotyk. Później dopytał co to za ropień i stwierdził, że to od „majteczek” i że „majteczki” trzeba prać codziennie??? Komentarze niedopuszczalne, brak kultury i brak wywiadu. Zdecydowanie odradzam.

Lekarz bardzo

Lekarz bardzo niesympatyczny. Nie odpowiedział na żadne z moich pytań, krzyczał i nie dawał dojść do słowa. Pacjentki według Niego wszystko robią źle. Nie polecam Pana Doktora, bo nie ma sensu przechodzić przez wizytę w takiej atmosferze.

po wizycie wyszłam

po wizycie wyszłam roztrzęsiona. nigdy nie spotkałam się z takim chamstwem i brakiem kompetencji. zostałam nazwana nieodpowiedzialną, głupią, niepoważną i tak dalej, i tak dalej. nie po to płacę składki, żeby ktoś mnie wyzwał podczas wizyty. nie dostałam recepty na pigułki,bo miałam okres i nie mógł mnie zbadać (dzięki bogu! widzę inne komentarze i naprawdę się cieszę, że mnie to nie spotkało). o ile mogę to zrozumieć, to nie mogę zrozumieć jego 'rady' by po roku brania zrobić 2 miesięczną przerwę (!), na moją odpowiedź że to rozreguluje mi organizm zaczął coś mruczeć pod nosem, potem wrzeszczeć, że badania krwi pewnie do niczego, na co odpowiedziałam, że robię co kwartał i są w normie. i znów, że po co tak często, ze głupota... :) wychodzi na to, że dostałam pouczenie, że dbanie o organizm to mój błąd, powinnam sobie rozwalić cykl całkowicie i robić badania 3x rzadziej, bo po co się badać. oczywiście sam rzeczony doktor uważa się za guru medycyny. nie wiem w jakiej dziedzinie ginekologii jest kompetentny, ale chętnie się dowiem, bo to wręcz nie do uwierzenia. efekt wizyty: zszargane nerwy, 3 godziny straconego czasu (dojazd, kolejka, wizyta), bonus w postaci wykładu o tym, że antykoncepcja hormonalna sprawi, że będę bezpłodna i na pewno mam nadżerkę i wszelkie świństwa.

widze że lekarz tobie jest

widze że lekarz tobie jest nie potrzebny .Bo wszystkie rozumy zjadłaś -skoro wiesz że jak zrobisz przerwę w braniu lekow antykoncepcyjnych to rozregulujesz organizm.Większej głupoty nie słyszałam.Natomiast mam znajomą która 6-lat brała antykoncepcję bez przerwy i teraz ma uszkodzoną wątrobę i miesiączki raz na pół roku.

Napisz opinię

  • Dozwolone tagi HTML: <strong> <cite> <i> <b> <ul> <li>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

CAPTCHA
Pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zapobiec spamowi.
Image CAPTCHA
Przepisz kod z obrazka (wielkość liter ma znaczenie).

Konto użytkownika

Aby się zalogować przejdź na stronę: Strona logowania