Dobry Lekarz

Jestem mężem mej najukochańszej żony bardzo dzielnej ŻONY dziś własnie narodził się m oj długo wyczekiwany syn.
Generalnie byłem dziś rw rozjazdach w poszukiwaniu auta,Siostra pojechała z żoną na ktg .Po czym o 16 dowiaduje sie ze odeszły wody który wywołali sztucznie. Generalnie na wrzesinek byłem nastawiony na nie.Ale nie stety zona ufa ludziom a sistra nie ja błyskotliwa sam bym zabrał ja na żądanie do szpitala Bielaniskiego.
Ale nie o tym mowa zona poprosiła o znieczulenie dostała oczywiście .Dojechał o 18 patrze zwija się z bólu położna wytłumaczyła że nie dostanie i dlaczego 2 znieczulenia ok rozumie.
Godzin 19 żona mało powiedziane wrzeszczy z bólu i prosi o cesarka odmowa o 19:45 to już spazmy i zostaje wyproszony z gabinetu wpadają lekarze poczym 2 h zero informacji słyszę tyko wrzaski mej dzielnej żony .Gadzina okolu 20;40 słyszę że narodził się mój syn.Widze ze dziecko przewożą zero informacji .i tak 40 min prbuje wejść do zony proszę nie wchodzić .Ok ale nadal ZERO informacji 21;20 pytaym się lekarza co i jak Zaraz panu powiem w miedzy czasie CESARKA NA DRUGIEJ PANI KTÓRA RODZIŁA OD 12 .Zdecydowano sie tylko dla tego bo dziecku tętno spadło tata obok blady .Ja na dal 0 informacji . godzina około 22 pytam lekarza co i jak wydukał jak by nie wiedział co robił!!!! Oczywiście do tej pory dziecka nie widziałem .Wydukał coś nie zrozumiale i ze cieszki poród Poród kleszczowy.

Oczywiście dziecka nie widzę i nic nie wiem Godzina 23 nie wytrzymuje wpadam do pokoju gdzie są dzieci i pytam 2 lekarza nie powiem wytłumaczył co i jak na każde pytanie odpowiedział czysto i przejrzyściej po czym w końcu pielęgniarka spytała czy chce zobaczyć syna .

Generalnie nie polecam tego szpitala moje dziecko przez chwile było nie dotlenione zona cierpiała bo chcieli naturalnie wszysko mogło zakończyć sie tragedią na koniec dowiedziałem się że syn będzie przewieziony na dodatkowe badania do warszawy

Jestem rozczarowana porodem z panią Iwoną nerwowo, według mnie zero kompetencji myślę że głównie nastawiona na kasę czułam się jak kolejny towar rzucony na taśmę byle szybko i wziąć kasę poza tym byłam świadkiem jak traktuje personel nie podobało mi się, coś jest nie tak. Uśmiech szczery ale tylko do pieniędzy:(

Ja rodziłam z Iwoną w listopadzie 2012, moja siostra w 2010 i zona kuzyna w 2010 - wszystkie byłyśmy nisamowicie zadowolone.
Osobiście nie wyobrażam sobie jak mogłoby to wyglądać bez Iwony.
Dzięki niej szczęśliwie urodziłam siłami natury choć było ciężko. Pokierowała mną genialnie.
Zaraz po porodzie również się mną zajęła a po tygodniu zaprosiła na zdjęcie szwów.

co do pieniędzy to również pozostawiła nam decyzję, a na prawdę było WARTO i polecam wszystkim.

Za droga.800 zl za poród w panstwowym szpitalu to lekka przesada.
Marta

Nie powinna brać kasy za poród w państwowym szpitalu.Obwieszona zlotem jak choinka,to powinno byc zabronione.Wydawalo mi sie,że coś z nia jest nie za bardzo.Być może pije.
Anna

Bardzo dobra połozna.Kompetencja w każdym calu.Polecam
Maciek