Dobry Lekarz

Zgadzam się z jednym z moich przedmówców, że każdy orze jak może -takie mamy państwo, do tego prowadzi polityka NFZ-u, który jeśli już coś „refunduje”, to przestarzałe metody rodem z PRL, na które cierpiący pacjent musi czekać miesiącami, a nawet latami. Trzy osoby z mojej rodziny i grona przyjaciół miało zabiegi wykonywane w klinice dr. Jasielskiego. M.in. teść, który w pracy mocno uszkodził kolano. Pomijam że lekarz w szpitalu nie widział powodu żeby go przyjąć (z ostrym bólem, mocno spuchniętym i całym fioletowym kolanem i gorączką), po dwóch dniach wreszcie zgodził się zrobić rentgen, na którym nic nie widział. Pojechaliśmy wreszcie do dra Jasielskiego, który po dotknięciu kolana od razu stwierdził w 100 proc. co się stało, a widząc pózniej RTG oniemiał, że lekarz w szpitalu niczego nie stwierdził. I faktycznie operacja do najtańszych nie należała, jednak mając na względzie termin operacji na NFZ (chyba 10 miesięcy oczekiwania) i pogarszający się stan teścia, który z dnia na dzień, z człowieka pełnego wigoru stał się niezdolnym do przejścia samemu od drzwi do WC kaleką, zdalismy się na dra Jasielskiego. Dzień po zabiegu w luksusowej klinice, przy użyciu nowoczesnych i bezinwazyjnych metod (w szpitalu mieli go pokroić na kilkadziesiąt cm!), przy bardzo uczynnym podejściu personelu, teść był w domu i zaczynał stawiać pierwsze kroki. Dziś znów może normalnie funkcjonować bez bólu. Więc zapewniam, że było warto wziąć kredyt, żeby ratować człowieka od bólu i długiej rekonwalescencji po przestarzałych, barbarzyńskich metodach leczenia na NFZ

MIALEM ROBIONE DWA KOLANA I BARK DZIEKI DR JASIELSKIEMU NORMALNIE FUKCIONUJE,MILY BARDZO UPRZEJMY CZLOWIEK I LEKARZ POLECAM BARDZO DOBRY FACHOWIEC
POZDRAWIAM WLODEK

Michał K.
Wielkie rozczarowanie i utrata zaufania.
Wcześniej miałem bardzo pozytywną opinię o doktorze Jasielskim, ale po ostatnich rewelacjach nie jestem już taki pewny jego rzetelności i uczciwości. Wszystko o czym opowiadają poszkodowani pacjenci i reporterzy rzeczywiście w przeszłości byłem świadkiem, ale wtedy mi przez myśl nie przeszło by podejrzewać "pana doktora"! Mój zabieg odbył się we wrześniu 2009: wycięcie rozwarstwionej łąkotki i błony maziowej po urazie. Faktycznie doktor powiedział, że konieczna jest dopłata 1000PLN do jakiegoś narzędzia a zabieg miał być w pełni refundowany przez NFZ! Koszt zabiegu poza NFZ miał wynieść 4500PLN i być od razu a na mój zabieg z refundacją czekałem pół roku. Oczywiście kwotę zapłaciłem i nawet pamiętam zdziwienie, że pieniądze poszły do "ręki" a nie przez kasę czy chociażby rejestrację w klinice! Rzecz jasna żadnego rachunku na potwierdzenie tej wpłaty nie mam! Po zabiegu doktor oznajmił, że kolano "na razie" naprawione ale konieczne jest zrekonstruowanie uszkodzonego ACL i im szybciej tym lepiej, bo będą kłopoty. Jako, że nie miałem i nie mam do dzisiaj (już prawie 4 lata) wymaganej przez doktora sumy 15tys.PLN ta operacja się nie odbyła i teraz w świetle ostatnich doniesień oszukanych pacjentów bardzo się cieszę, pomimo że wtedy było mi przykro iż nie jestem wystarczająco majętny i nie stać mnie na taki zabieg. Minęły cztery lata i cóż . . . kłopotów z ACL dzięki Bogu nie było, ale teraz już wiem dlaczego. Nie zasięgałem po tym opinii żadnego innego lekarza, ale jak mniemam po skargach innych to moje więzadła są zdrowe. Wszystkie inne wcześniejsze pochlebne opinie o doktorze podtrzymuję, bo: był miły i serdeczny, żartował rozluźniając atmosferę i rozweselał pacjenta swoją postawą, ale chyba za mocne miał parcie na coraz większe pieniądze ze swojej kliniki.
Wielkim cieniem na "panu doktorze" kładzie się także chęć operowania zdrowych narządów - PRIMUM PECUNIAM ?!

Proszę o zapoznanie się z artykułem "Gazety Wyborczej" na temat praktyk w tej klinice - zgroza. Ja sam miałem zabieg kolana w tej klinice i nic dobrego o ich nie mogę powiedzieć. Da się odczuć "parcie" na kasę a wszystko przebiega jak w taśmociągu: następny, następny. Brak jest kontaktu z lekarzem prowadzącym (ja sam nawet go nie widziałem przed i po operacji. Wszystkie dokumenty przyniosła mi pielęgniarka.) Pytania dotyczące operacji ze strony doktora dotyczyły: jaką wybieram formę zapłaty: gotówka czy przelew i czy znam numer konta. ZGROZA!!!

dr jasielski stwierdził podczas artroskopii ze mam zerwane więzadło krzyżowe i potrzebna bedzie rekonstrukcja. Chcialam zasięgnac opinii jeszcze innego ortopedy ktory powiedzial ze moje więzadło jest w bardzo dobrym stanie i lekarz chciał mnie naciągnac na koszty zwiazane z operacja ktora byłaby nie potrzebna pozatym okazalo sie ze podczas artroskopii wykonywanej przez dr Jasielskiego niepotrzebnie lekarz poprzecinał mi troczki boczne w kolanie przez co mam teraz duza niestabilnosc kolana.Pozatym lekarz jest nie sympatyczny i nie ma odpowiedniego podejscia do pacjenta

dziwi fakt,żewszyscy, którzysiezgłaszajamuszą zrobic operacjekolana