Dobry Lekarz

Wspaniały hipnotyzer
Paliłem 40 szt.dziennie przez 40 lat.Jedna wizyta i nie palę 7 lat. Ten człowiek uratował mi życie .
Andrzej J.

Mija rok od kiedy nie palę. Wszystko dzięki hipnozie i Panu Szatanikowi:) To było cudowne :)
Pół godziny wystarczyło, abym nie czuła chęci zapalenia papierosa.
Czuję się tak, jakbym nigdy nie paliła.
Dziękuję

Byłam na jednej hipnozie ,aby pozbyć sie nałogu nikotyny ,od którego nie mogłam sie uwolnić,po pierwszej i ostatniej hipnozie,jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nie palę.Bardzo gorąco pozdrawiam.

Nie mogę wypowiedziec się na temat dolegliwości związanych z naszą psychiką, ale dzisiaj byłam u Pana Szatanika oduczyc się palenia papierochów i nie mogę otrząsnąc się z pozytywnego wrażenia. Nie zdradzę tu szczegółow, ale serdecznie polecam wszystkim "ciężkim" nałogowcom. Ten terapeuta naprawdę wie co robi. Jestem pewna, że to pomogło. Pozdrawiam.

Byłam u pana magistra kilka razy (chyba z 5) i muszę przyznać, że na początku byłam mile zaskoczona, ale moje zdanie o nim niestety z każdą wizytą się pogarszało. Żałuję straconego czasu i benzyny. Popieram przedmówcę, słuchanie bardzo dobrze mu idzie, jednakże jego wypowiedzi są bez sensu. Mówi rzeczy, które są oczywiste i które może mi powiedzieć każdy, nie skupia się na problemach, tylko podchodzi ogólnikowo do pacjenta. Niestety o jego hipnozie nie mogę się wypowiedzieć, bo tylko raz próbował mnie wprowadzić w trans, co mu się nie udało i więcej nie próbował. Także co do tego nie mogę się wypowiedzieć. Poza tym miałam wrażenie, że Pan mgr traktuje mnie z góry jak kompletną idiotkę i głupiutką dziewczynkę, miałam również wrażenie, że uważa, iż wymyśliłam sobie wszystko, tragizuje i wyolbrzymiam. To tylko moje subiektywne odczucie (mogę się mylić). Przejdę więc do faktów, wszystko to nie było oczywiście powodem dla którego przestałam jeździć do pana mgr. Powodem były tabletki, które polecił mi, twierdząc, że powinnam zacząć je brać i mocno mnie do tego przekonywał. Myślę, że powinien mieć jakiekolwiek pojęcie o tych lekach skoro w ogóle zabiera się za ich promowanie :/ To nie jest spora partia materiału do przyswojenia, ja do jednej sesji muszę więcej informacji przyswoić, więc polecam Panu mgr dokształcenie się po tym kątem, to na prawdę nie boli... Polecam w szczególności zapoznać się z podpunktem "przeciwwskazania" oraz "skutki uboczne" w ulotce (taki świstek papieru dołączony do leku, można też znaleźć na internecie), w przeciwnym razie proszę pacjentom nie polecać leków i nie namawiać ich do brania w ciemno owych trucizn, w szczególności jeśli są oni chorzy i biorę już masę innej chemii . Ktoś może powiedzieć, że się czepiam i że to co pisze nie ma sensu... Możliwe, ale takich nieuświadomionych pseudolekarzy debili jest sporo. Ja nie twierdzę, że psycholog musi się znać dobrze na lekach przeciwdepresyjnych i znać ulotki na pamięć, ale jeśli się nakłania do brania konkretnego leku i mówi "każdy lekarz pani to przepisze" zamiast "proszę się skonsultować z lekarzem, który prowadzi pani główną chorobę" to chyba coś nie haloooo. Pozdrawiam Pana mgr jeśli to czyta.

Ucieszyły mnie wasze opinię bo bardzo się męczę z moją chorobą .Mam Zespół natręctw ze skłonnościami do autoagresji.Ciekawe jak będę się czuł po pierwszym zabiegu .Yrzymajcie za mnie kciuki.
Adrian

Byłem pacjentem z depresją i musze przyznac ze umiejetnosci pana Szatanika sa zdumiewające, kazda wizyta to wypelnienie ciała i umysłu spokojem, a jednoczesnie zastrzyk energi, ktory stymuluje do działania i wyrzuca depresje z naszego zycia az nie zostaje po niej slad. Warto spróbowac :-) polecam

Bardzo wyrozumiały i doświadczony terapeuta i co najważniejsze skuteczny - miałam problemy z nerwicą. Bardzo mi pomógł. Dziękuję :)