Dobry Lekarz

Techniki osteopatyczne są zawsze dobierane indywidualnie do każdego pacjenta, polegają czasem na uciśnięciu jakiegoś włókienka mięśniowego, mobilizacji stawów kręgosłupa, rozciągnięciu grupy mięśniowej, drenażu płynu limfatycznego, odbarczaniu nerwów w miejscach ich ucisków w kręgosłupie. To przekonało mnie do wyboru tej formy terapii. Jestem zadowolony z efektów, jakie Pan Michał uzyskał lecząc moją 70 letnią mamę. Mniej bolą ją stawy, częściej się uśmiecha. To jest warte każdych pieniędzy. Dziękuję!
Andrzej Janiak

M. Nogaj - trzy razy TAK - profesjonalizm, rzetelność, zrozumienie okazywane pacjentowi.

Bardzo chwalę sobie umiejętności Pana Michała. Korzystałam z Jego pomocy nie raz i zawsze byłam zadowolona. Podałam adres wielu osobom, które także skorzystali z zabiegów i bardzo sobie chwalą!
Kasia W.

Bardzo dobry fizjoterapeuta! Wyprowadził moje kolano po operacji do pełnej funkcjonalności. Jedyny ślad jaki mam po operacji to blizny i wspomnienia. Do tego jest bardzo sympatycznym człowiekiem. Terapia przebiegła w bardzo miłej atmosferze.

Do Pana Michała Nogaja przyszdłem z ostrym bólem nogi. Byłem po rezonansie magnetycznym, który stwierdził przepuklinę w kręgosłupie lędzwiowym. Pan Michał po badaniu stwierdził jednoznacznie, iż ból nogi nie jest wynikiem kręgosłupa tylko stawu biodrowego. Dodał, iż sam kręgosłup jest zupełnie zdrowy, nie wymaga leczenia, lecz biodro jest w poważnym stanie i najprawdopodobniej bez operacji się nie obejdzie. Bardzo mnie to zdziwiło. Podważył obiektywe badanie, a badał tylko za pomocą rąk. Jednak wykonałem badanie RTG biodra jak sugerował. Zdjęcie wykazało ogromne zmiany zwyrodnieniowe. Gdy inny ortopeda zobaczył zdjecie odrazu powiedział, że operacja, i to natychmiast! Jak to się dzieję, że fizjoterapeuta (a także praktyk osteopatii) ma nieporównywalnie większą wiedzę od lekarzy. W głowie mi się to nie mieści. Wydałem ogrom pieniedzy na badania i dostałem tylko błędne diagnozy w zamian. Chyle czoła przed wiedzą Pana Michała i rekomenduję z pełną odpowiedzialnością.

Zadziwił mnie swoim sposobem pracy. Bardzo delikatny, wyrozumiały i cierpliwy. Leczenie było zupełnie niebolesne, powiedziałabym nawet, że było przyjemne, a co najważniejsze, było bardzo skuteczne.

Podobno w Stanach Zjednoczonych osteopatia jest uznawana za pełnoprawną gałąź medycyny. U nas ciągle ma łatkę "niekonwenconalnej" techniki, ale widząc jak bardzo może ona pomóc człowiekowi, bardzo szybko się to powinno zmienić. Ja miałem bardzo uciążliwe bóle w kolanach od długodystansowego biegania. 2 lata chodziłem po lekarzach i różnych zabiegach, bez większego skutku. Zawsze po kilku tygodniach ból wracał. Terapię u Michała Nogaja skończyłem pół roku temu i jak do tej pory, odpukać, z kolanami nie mam problemów.