Dobry Lekarz

Moda na piękny, hollywoodzki uśmiech trwa dopiero od wielu lat. W efekcie dzieci noszą aparaty ortodontyczne stałe lub korzystają z aparatów ruchomych, na przykład tych przeznaczonych do noszenia tylko w nocy. Jednocześnie dorośli zaczęli się wstydzić swojego krzywego uzębienia. Wbrew pozorom nigdy nie jest za późno, aby rozpocząć leczenie ortodontyczne. Istnieje wiele rodzajów aparatów ortodontycznych, przeznaczonych dla dorosłych pacjentów.

Kiedy warto założyć aparat ortodontyczny?

Pomimo faktu, że aparaty stałe, z metalowymi zamkami i łukami kojarzą się raczej z nastolatkami, niż z osobami dorosłymi, tak naprawdę nie ma górnej granicy wieku, za którą nie można by już rozpocząć leczenia ortodontycznego. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji pacjenta i od stanu jego kości oraz faktu, ile własnych zębów pozostało mu w szczękach. W gabinetach stomatologicznych w Polsce coraz częściej widać nie tylko kilkunastolatków z rodzicami, którzy zakładają aparaty stałe, ale i 30., 40. czy nawet 50-latków, którzy postępują w ten sam sposób.

Korekta wady zgryzu i nieprawidłowego ustawienia zębów nie jest wyłącznie zabiegiem kosmetycznym, pozwalającym w przyszłości na uzyskanie idealnie równego uśmiechu, ale pozwala na poprawę jakości życia pacjenta. Należy pamiętać, że krzywy zgryz może powodować bóle głowy, oczu, zgrzytanie zębami, a nawet prowadzić w skrajnych przypadkach do skrzywienia kręgosłupa. Zęby bolą, nie pozwalają na normalne spożywanie pokarmów, zwłaszcza twardych, a także trudno utrzymać je w dobrej kondycji zdrowotnej. Leczenie ortodontyczne może to diametralnie zmienić. Jednocześnie jest ono często wymaganym etapem leczenia protetycznego czy leczenia stomatologicznego z wykorzystaniem implantów zębowych.

Jaki aparat dla osoby dorosłej?

Dorośli pacjenci gabinetów ortodontycznych nie chcą zakładać klasycznych aparatów stałych z metalowymi zamkami, które są bardzo widoczne i mogą powodować zmianę artykulacji u danej osoby. Nie są one przy tym jedyną możliwością wyboru.

Ortodonci w przypadku osób dorosłych coraz częściej sięgają po niestandardowe aparaty, m.in. Invisalign. To nowoczesna metoda korekcji wad zgryzu, obejmująca system ortodontyczny oparty na stosowaniu tzw. alignerów. To ruchome aparaty nakładkowe, wykonane z przezroczystego plastiku, a więc zdecydowanie różnią się one od metalowych aparatów stałych z zamkami. Aparat Invisalign jest wytwarzany zawsze na indywidualne zamówienie klienta i skrojony na miarę jego potrzeb, dzięki komputerowej wizualizacji trójwymiarowej. Pacjent wraz z ortodontą szczegółowo planuje leczenie i zmienia pary alignerów co około 2 tygodnie na kolejne, choć otrzymuje ich spory zapas od ortodonty z dokładnym zaplanowaniem zmian. Zadaniem nakładek jest stopniowe przesuwanie zębów do pożądanej pozycji. Invisalign to aparat skuteczny w działaniu, estetyczny i niewidoczny, a przy tym nieinwazyjny. Alignery można zdejmować do jedzenia i mycia zębów, albo podczas ważnych spotkań w pracy, co jest bardzo ważne dla osób medialnych. W zależności od typu wady zgryzu, czas leczenia takim aparatem wynosi od 10 do 24 miesięcy. Kosztuje on wraz z wizytami kontrolnymi i niezbędnymi wyciskami około 10-25 tys. zł.

Zawsze można też skusić się na tradycyjny aparat ligaturowy, z zamkami, ligaturami oraz łukami, wykonanymi ze stali nierdzewnej. Zamki są mocowane do zębów przy użyciu odpowiedniego kleju i stabilizowane cienkim drucikiem. Wywierają one na zęby nacisk, przez co stopniowo i w kontrolowanym trybie zaczynają się one przemieszczać. Dla pacjentów dorosłych w szczególności polecane są aparaty ligaturowe z zamkami dyskretnymi, ceramicznym, wykonanymi z kryształu górskiego lub szafiru. Dzięki temu są na pierwszy rzut oka niewidoczne. Ich wadą jest to, że na wizyty kontrolne u ortodonty należy zgłaszać się co 1-1,5 miesiąca i mogą powodować podrażnienia tkanek. Stosunkowo często też dochodzi do odklejania zamków czy złamania drutu. Średni czas leczenia takim aparatem wynosi około 2 lata, a sam aparat metalowy kosztuje 2500 zł za łuk, zaś ceramiczny około 3500 zł za jeden łuk.

Dorośli często korzystają z aparatów bezligaturowych, które pozbawione są ligatur, czyli gumowych łączeń między zamkami, ponieważ dzięki zastosowanemu w nich mechanizmowi suwakowemu zmniejsza się czas leczenia oraz liczba wizyt kontrolnych. Koszt takiego aparatu to 2-3,5 tys. zł za jeden łuk.

Dyskretnym aparatem ortodontycznym jest aparat lingwalny, montowany na tylnej powierzchni zębów. Szybciej uzyskuje się dzięki niemu pozytywne efekty leczenia - nawet w ciągu pół roku, ale kosztuje od 4 do 10 tys. zł.