Badacze z amerykańskiego National Instisute of Standard and Technology i niemieckiego Physikalisch Technische Bundesanstalt w warunkach bardzo zbliżonych do tych, które są wymagane podczas testów klinicznych, ocenili plusy czujnika magnetycznego, który daje możliwość śledzenia pracy ludzkiego serca.
Jak dotąd czujniki takie były badane głównie w laboratoriach. Według najnowszego eksperymentu przeprowadzanego w berlińskiej siedzibie PTB, w budynku z najlepszym na świecie ekranowaniem magnetycznym, dowiedziono, że umożliwia on zablokowanie pola magnetycznego Ziemi oraz innych zewnętrznych źródeł co gwarantuje otrzymanie wiarygodnych i precyzyjnych pomiarów. Czujnik magnetyczny będący autorstwa naukowców z NIST jest niewielkim pudełkiem, z około 100 mld atomów rubidu będących w stanie gazowym i zawierający dodatkowo elementy optyczne. Mechanizm zmierzył unikatową sygnaturę magnetyczną serca w pikoteslach. W trakcie przełomowego eksperymentu specjaliści umieszczali czujnik 5 mm nad lewą częścią klatki piersiowej osoby leżącej na plecach. Czujnik wyłapał słaby lecz regularny wzorzec cyklu pracy serca. Zostało to utrwalone dzięki także nadprzewodnikowemu interferometrowi kwantowemu SQUID i zapisy te zostały porównane. Okazało się iż amerykański mini czujnik poprawnie zapisał i zmierzył cykl i zdefiniował wiele typowych dla serca cech. Mimo iż wygenerował więcej zakłóceń interferencyjnych, ma przewagę dzięki temu, iż może pracować w temperaturze pokojowej, natomiast SQUID wymaga -269 stopni Celsjusza i drogiej aparatury wspierającej.
Czujnik magnetyczny został skonstruowany w 2004r. jednak dopiero w 2007r. dodano do jego konstrukcji światłowód, który wykrywa sygnały świetlne pozwalające sprawdzać i wnioskować o natężeniu pola magnetycznego. W okresie tych 3 lat udało się również zminiaturyzować układ kontrolny. Najświeższe eksperymenty dowodzą, że minisensory mogą znaleźć zastosowanie w magneto kardiologii, będącej uzupełnieniem bądź alternatywą EKG. Umożliwiają one stabilność i jednakowość pomiarów na czas dziesiętnych części sekundy, co bez wątpienia wspomoże to magnetorelaksometrii, w której mierzy się odmagnesowanie magnetycznych nanocząsteczek, a metoda jest wykorzystywana do lokalizowania, zliczania i obrazowania tych cząsteczek, które zostały wprowadzone do tkanek w celach naukowo-medycznych.
Źródło: medigo.pl
Chętnie coś z tym zrobię, | 14 Lut, 01:30 | |
Chętnie coś z tym zrobię, | 14 Lut, 01:30 | |
Znam Panią Renatę od 1,5 | 11 Lut, 08:53 | |
Strasznie tragiczna sprawa | 2 Lut, 11:09 | |
Przeczytałam opinie na tym | 28 Sty, 13:43 | |
Nie da się złego słowa | 27 Sty, 16:01 | |
Jestem zadowolona z wizyty. | 27 Sty, 13:58 | |
Za to inna lekarka ma sporo | 22 Sty, 02:14 | |
Aktualne? | 10 Sty, 20:54 | |
Dramat, 5 lat straciłam u | 7 Sty, 13:39 |
Napisz opinię