Dobry Lekarz

W piątek w Warszawie zostało zorganizowane spotkanie edukacyjne dla chorych na raka nerki i ich bliskich przez Stowarzyszenie Mężczyzn z Chorobami Prostaty „Gladiator” im. T. Koszarowskiego.

Tytułem spotkania jest „Wokół taka nerki”, a samo spotkanie odbędzie się w warszawskim Centrum Onkologii. W spotkaniu uczestniczyć eksperci z dziedziny onkologii, urologii a także psychoonkologii. Dla chorych i ich rodzin spotkanie będzie możliwością do poszerzenia swojej wiedzy o chorobie orz zyskania porad na temat możliwości radzenia z nią. W naszym kraju ten nowotwór zajmuje 7. Miejsce na liści najczęstszych nowotworów złośliwych wśród płci męskiej i 10. Wśród kobiet. Głównie dotyk on osoby po 50. Roku życia, a w 2/3 przypadków są nimi panowie. Każdego roku jest diagnozowanych około 4 tys. nowych przypadków zachorowań, a z „ręki nowotworu” umiera co roku około 2,5 tys. pacjentów. Według specjalistów, liczba zachorowań rośnie o 2-3 % w skali roku.

Do czynników które predysponują do rozwinięcia się choroby zalicza się oprócz uwarunkowań genetycznych dodatkowo palenie tytoniu, tłusta dieta, nadwaga, nadciśnienie oraz obecne w żywności i zanieczyszczonej wodzie nitrozoaminy. Choroba przez długi czas rozwija sę w ukryciu, bez wyraźnych objawów, dlatego tez tak często jest wykrywana w stadium, gdy już można stwierdzić przerzuty na inne narządy. Objawami nowotworu nerki mogą być: krew w moczu, bóle okolicy lędźwiowej, brak apetytu, chudnięcie, zapalenia układu moczowego oraz nagle pojawiające się nadciśnienie tętnicze. Najskuteczniejsza metodą wykrywania raka nerki jest badanie USG jamy brzusznej, dlatego po 50. a nawet 40. roku życia warto jest wykonywać to badanie okresowo.

Wczesne zdiagnozowanie nowotworu nerki może dać nadzieje na pozytywne wyleczenie poprzez chirurgiczne usunięcie nerki. Gdy dojdzie do przerzutów, operacja jest niewystarczająca. Jeszcze kilka lat temu osobom z rozsianym rakiem nerek nie można było pomóc, gdyż jest on bardzo oporny na chemio- i radioterapię, lecz dziś dzięki nowym lekom działających specyficznie na procesy które pobudzają wzrost guza. Dzięki temu pacjenci z przerzutami mogą przeżyć wiele lat.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl