Dobry Lekarz

ja chodze juz do doktora 11lat choc mieszkam od Wrocławia 70km to dojezdzm do niego również gdy byłam w ciazy(mam syna 10lat i corke 3lata)obydwie ciąze doktor prowadzil. jestem bardzo z tego lekarza zadowolona nie wiem co bym zrobila bez tego lekarza pierwsza ciaze mialam zagrozona ciagle pobyty w szpitalu a tam wydziwiali rozne rzeczy zemna gdy przychodzilam do doktora dziwil sie gdy mowilam ze lekarze w szpitalu powiedzieli ze ciazy nie donosze a pan szpyrko jednak byl innego zdania powiedzial ze donosze i tak sie stalo. doktor do kazdej pacjentki podchodzi indywidualnie co jest wazne. ogolnie lecze sie u niego na endometrioze wlasnie bede miec zabieg wykonywany przez dr.Szpyrko:)

Jestem bardzo zadowolona z doktora, prowadzil obie moje ciąże. Jest bardzo dobrym fachowcem, miły i sympatyczny człowiek. Co miesiąc badał mnie i dawał skierowania na badanie, robił USG. Wizytu u niego to sama przyjemność

Nie mozna nazwac go lekarzem. Odstawilam tabletki antykoncepcyjne, za duzo po nich przytylam biorac je przez 3misiace 8kg. Mialam dostac pierwsza misiaczke ale nie przychodzila. Wszystko zwalilam na tabletki, ze ich nie biore. W koncu poszlam do niego i mowie, ze nie mam dalej okresu to przepisal mi tabletki na wywolanie i plastry antykoncepcyjne. Po dwoch dygodniach znowu poszlam mowiac, ze raczej okres powinien byc.Sam byl zaskoczony. Zrobil mi usg dopochwowo. Wykazalo, ze mam tego dnia dostac okres. To sie ucieszylam. A tu dalej nic. Po tygodniu poszlam do innego lekarza, ktory zobaczyl na badaniu usg ciaze. Bylam w 9 tygodniu ciazy. Fajny lekarz,prawda???

Lekarz miły, sympatyczny, ale.....
odwoływał mi wizyty jak byłam w ciąży przez co musiałam w 7 miesiącu zmienić lekarza. potrafił odmówić dwie wizyty pod rząd. Nie założył mi karty ciąży, przez którą się nieźle nastresowałam. Pomylił się co do płci dziecka. Płeć poznałam w 8 miesiącu u lekarza który okazał się konkretny i rzeczowy i doprowadził moją ciąże do końca. Nie polecam tego lekarza.

żaden z niego profesjonalista!!!! to była najgorsza wizyta w życiu !!!! Mój chłopak swego czasu cierpiał na wirusa HPV, a pan doktor badał mnie jakby się brzydzil i na koniec odmówił pobrania materialu do badania. Czułam się bardzo upokorzona!!! To nie lekarz....