Gabinet Ginekologiczny:
więcej na stronach gabinetu dr Beaty Kroczek-Grządzielskiej: www.beatakroczek-grzadzielska.ginweb.pl/
0 601 743 075
60-834 Poznań, ul. Mickiewicza 1B
wtorek 16.00-18.00
czwartek 17.00-19.00
rejestracja telefoniczna:
poniedziałek-piątek: 15.00-21.00
Pani bardzo niemiła, z góry traktująca człowieka. Zalecenia jakie otrzymałam mogłam sobie wygooglować...praktycznie nic konkretnego, nic nie wyniosłam z wizyty oprócz przykrości. Brak słów! Pani siedziała większość wizyty do mnie tyłem, prawie nie spojrzała na wyniki. Z góry założyła że wszystko jest moją winą i to ja muszę sobie teraz poradzić bo jest źle i co ja zamierzam z tym zrobić. I że już wie że "my" ( kobiety w ciąży tak robimy) i po co przyszłam teraz i czego chce... Nawet jeśli popełniłam jakiś błąd nie zasłużyłam na takie traktowanie bo robiłam wszystko jak najlepiej umiałam... Po wyjściu z gabinetu popłakałam się. Tydzień przed porodem chyba pierwszy raz mnie ktoś tak potraktował. I to jest Pani która ma pomagać... Nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!
Piszę jako świadomy przyszły ojciec. Po wizycie mojej żony u tej kobiety nie wynieśliśmy kompletnie nic. Diabetolog który zamiast służyć wiedzą każe zainstalować kobiecie z podejrzeniem cukrzycy ciążowej aplikacje na smartfon aby sobie sama ustaliła dietę? Kabaret! Nawet nie wytłumaczyła jak należy badać się glukometrem. Żadnych badań oprócz usg. Czekam na konsultacje telefoniczna, mam nadzieję że będę miał możliwość odebrania telefonu za żonę. Ta kobieta powinna się wstydzić! Komentarze mówią zresztą same za siebie.. Zastanawiam się dlaczego ona jescze pracuje w zawodzie - takich ludzi powinno się zamykać. W zakładzie zamkniętym i izolowac. Zapewne wylewa swoje żale na niczemu winne kobiety. Dziadostwo i tyle.
Czytając wpisy, byłam przerażona, ale z całego serca polecę Panią doktor. Faktycznie kobiety w poradni wychodziły zbulwersowane ale tylko dlatego, że pani dr nie waha się opierniczyc jeśli jest coś nie tak. Nigdy nie spotkałam się z jej strony z jakimkolwiek złym słowem, lub uszczypliwym komentarzem chociaż czekałam na takowe po komentarzach przeczytanych w internecie. Miałam okazję być na 1 wizycie u zmienniczki pani dr i zdecydowanie nie czułam się komfortowo na tej wizycie. Dr Grzadzielska lubi pacjentki zdyscyplinowane jeśli jest coś nie tak to mówi nie glaszcze tak więc..... dla mnie Bardzo ciepła osoba, zawsze udzielając informacji, odpowiadającą na pytania. Polecam
Serio....? Oczywiście że lekarz powinien mówić prawdę... Ale nie w taki sposób. Skoro ktoś przychodzi na wizytę to raczej chce coś zmienić i się czegoś nauczyć. Ja zostałam tak potraktowana źle na pierwszej wizycie... I skąd ta Pani może wiedzieć czy jestem zdyscyplinowana czy nie. Przyszłam do specjalisty po radę i w sumie jej nie dostałam... Tylko zostałam wyzwana. I jeśli słyszę od specjalisty że mam sobie poszukać na stronie a już to robiłam sama i nie pomaga bo wyniki źle to chyba coś nie tak... Ja nie jestem lekarzem i nie muszę mieć odpowiedniej wiedzy. Nic podkreślam nic nie dowiedziałam się co mogłoby mi pomóc, oprócz tego że jestem beznadziejna... I co to miało spowodować.. załamanie płacz... Tak dziękuję bardzo to było mi potrzebne w ciąży zaawansowanej. Brak słów i tyle... Zero wsparcia, motywacji, zero zrozumienia psychiki ludzkiej i empatii... Pani doktor z góry zakłada że człowiek chce źle dla własnego dziecka i dla siebie! To straszne i nie do zaakceptowania!
Ta kobieta nie powinna być lekarzem. Powinna skorzystać z pomocy psychologicznej. Albo jest wypalona zawodowo albo po prostu chora psychicznie. Dziś moja żona wróciła z jej gabinetu z płaczem i depresją. Uciekać od tego strasznego babsztyla!!!
Spotkanie z ta Pania to istny koszmar. Mialam ta nieprzyjemnosc spotkania jej w poradni diabetologicznej na Polnej. Na szczescie dziewczyny w poczekalni (ktore juz ja znaly) troche mnie nastwily, zebym sie zdystansowala i nastawila na srednio przyjemne spotkanie. Pani Doktor traktuje pacjentki jak smieci, straszy ("musimy zobaczyc czy Twoje dziecko w ogole jeszcze zyje", "daje ci tydzien na uregulowanie cukru bo zal mi twojego dzieciaczka, ale i tak wiem, ze stracisz ta szanse"44B i itp.), jest bardzo niedelikatna (po usg brzuch mnie bolal cale popoludnie) i kompletnie niepomocna. Po spotkaniu z nia dwa dni przeplakalam i nie moglam sie pozbierac. Tak mnie zestresowala tym pomiarem glukozy, straszeniem o insulinie i mozliwosci obumarcia plodu, ze stracilam kompletnie apetyt i niczego nie moglam zjesc, co oczywiscie jeszcze bardziej rozchwialo mi cukry i podnioslo cisnienie (ktore bylo niskie wczesniej). Rozumiem, ze niektorym trzeba dac kopa, zeby sie ogarneli, ale przeciez nie wszyscy potrzebuja tego typu negatywnej motywacji. Na mnie zadzialala ona koszmarnie i kompletnie odwrotnie wprowadzajac niepotrzebny stres i nerwy...
Miałam te nieprzyjemność spotkać sie z Panią doktor w poradnii na Polnej i nigdy więcej. Jest nieuprzejma, opryskliwa, rzuca jakies uwagi nie wiadomo skąd i nic nowego nie wnosi. Na całe szczęście miałam badanie usg dzień wczesniej wiec nawet mnie nie dotykała, mimo to wyprowadziła mnie z równowagi konkretnie. Nie polecam nikomu, kobietki rejestrujcie sie do drugiej lekarki w poradni lub szukajcie w innych miejscach, szkoda nerwow.
Nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim lekarzem i człowiekiem. Zaraz po wejściu do gabinetu miałam ochotę stamtąd wyjść,a wręcz nawet uciec! Lekarka bardzo niemiła, wręcz wredna. Ciągle robiła mi jakieś uwagi! Jak zadałam jej pytanie odnośnie planowania ciąży i czy trzeba się do tego przygotować np, ile czasu wcześniej odstawić tabletki antykoncepcyjne to mnie wręcz wyśmiał, stwierdzając, że chyba w internecie się naczytałam, że trzeba odstawić na kilka miesięcy przed.
Po wykonaniu bolesnego badania USG nie otrzymałam nawet kawałku papieru żeby się wytrzeć!! Lekarka stwierdziła, że mam jajniki policystyczne, a jak zapytałam co to oznacza to odpowiedziała mi, że to jest wykład na 3 godziny, ale że między innymi mogę mieć problem z zajściem w ciążę. I tyle.
NIE POLECAM!
Nigdy nie byłam szybka w ocenianiu drugich i nie pisałam opinii ,ponieważ wiem że można kogoś zle ocenić po jednej wizycie ale ja chodzę do P.doktor już jakiś czas na szczęście raz do roku aby tylko mieć szybki dostęp na miejscu ponieważ mieszkam w Skórzewie.Korzystam a raczej po dzisiejszej wizycie korzystałam z wizyt w Bonusie w Skórzewie ale tak jak wpisy wcześniejsze to po prostu szczyt nieuprzejmości i traktowania człowieka jak by był niespełna rozumu.Nie rozumiem lekarz dla nas czy my dla lekarza .
Okropna to mało powiedziane. Ta Pani nie powinna pracować z ludźmi a nawet zwierzętami!!!!!!!! Nie życzę nikomu przymusu leczenia się u tej kobiety. Trafiłam na nią na Polnej z przymusu gdyż jest to jedyna poradnia diabetologiczna dla kobiet w ciąży w całym regionie. Czekałam 3 tygodnie ponad na wizytę i juz na dzień dobry, że za późno przychodzę. Lekarka każe robić badania prywatnie, bo jak twierdzi skoro stać na drugie dziecko to na badania też. O komentarzach w stosunku do pacjentek, które wręcz doprowadzala do płaczu nie wspomnę. Odradzam. Nic dziwnego, że odbija się to na opini o szpitalu skoro zatrudnia takie osoby. Na nic im ten cały fachowy sprzęt skoro każdy kto nie ma tam znajomości lub nie jest zmuszony tam nie chce trafić. Przykre
Dziś pierwszy i mam nadzieję ostatni raz byłam u Pani doktor. Jestem w 6 tc i pomimo wielu negatywnych komentarzy przeczytanych tu wcześniej postanowiłam dać szanse Pani doktor,przede wszystkim ze względu na bliski dojazd do przychodni w Skórzewie. Niestety i z przykrością stwierdzam, że nie zasłużyłam sobie na tak opryskliwe i nie miłe zachowanie Pani doktor. Pani doktor dość dobitnie poinformowała mnie,że nie zrobi mi jeszcze żadnego usg bo jest za wcześnie. Powiedziała też, że nie jest tu od wypisywania skierowań na badania i jak tak myślałam to jestem w błędzie. Pytała się gdzie chodziłam wcześniej a jak usłyszała,ze prywatnie to już całkowicie się oburzyła, ze jej pacjentki jak chodzą do niej prywatnie to też muszą płacić za badania. Dodam tylko, że zwracała się do mnie "dzidzia" i per "ty" co już całkowicie wyprowadziło mnie z równowagi. Zawód lekarza nie upoważnia do braku szacunku dla pacjenta! Czy ktoś chodził może do tej Pani prywatnie i mógłby napisać czy jej zachowanie różni się od tego na nfz? Bo chyba jedynie to by wszystko tłumaczyło. Nie ważne, jak dobrym może być lekarzem, jak tak się odnosi do pacjentek to niech sama sobie siedzi w tym gabinecie, byłam zdziwiona będąc jedyną osobą w poczekalni. Do innych lekarzy gin jak chodzę, przeważnie były tłumy pacjentek. Każdego będę przed nią przestrzegać. Nie polecam! I jak to świadczy o zawodzie lekarza? Jestem w stanie płacić 150zl za moje kolejne wizyty u innego lekarza i jeździć na drugi koniec Poznania byłe by być potraktowaną normalnie, a przede wszystkim ze spokojem i cierpliwością czego Pani doktor Kroczek z całą pewnością brakuje.Odradzam!
Potwierdzam jest okrutna, niedelikatna i czerpie satysfakcję gdy zadaje kobietom ból przy badaniu; Odradzam; Ta Pani potrzebuje opieki psychologa, bo bycie lekarzem jej nie wychodzi
Zgadzam się z wami! Ta kobieta jest okropna. Byłam raz badana przez nią w szpitalu na ginekologii, tak mnie zbadała że wszystko mnie w środku bolało a byłam w ciąży. Jedna kobieta przez nią plamiła. A po drugie była tak ubrana jakby pracowała na jakimś wybiegu mody a nie jak LEKARZ!!!!!!!!!! BARDZO ODRADZAM DUŻY NEGATYW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zgadzam się, byłam raz prywatnie i moja stopa więcej tam nie stanie
lekarz chory na pieniądze, od progu rzuca kwoty ile weźmie za poród, choć porodu nie miałam w najdalszych planach, przyszłam na zwyczajną wizytę
na siłę niemal próbowała mnie nakłonić na w zabiagi wymrażania podobno bardzo zaawansowanych i groźnych nadżerek (po 500 zł każdy, wciskając mi, że i tak to szalona okazja bo normalnie bierze 700 zł za jeden). Okazało się, że żadnych nadżerek nie miałam, a Pani pseudo-ginekolog zarobiłaby lekkie pieniądze, które zapewne zamierzała spożytkować na zbliżający się weekend majowy
Odradzam wszystkim!
Masakra, wstrętna baba, na pierwszej wizycie zostałam potraktowana jak śmieć!!!wieczne pretensje, krytykuje wszystko i wszystkich, powiedziałam jej parę słów na tej wizycie ale chyba po tej kobiecie spływa wszystko jak po kaczce. A tłumaczenia, że ma prawo być zmęczona po jest po dyżurze i przyjęła już dzisiaj wiele pacjentek jest nie na miejscu. Co mnie to obchodzi ile miała pacjentek i czy jest po dyżurze!!! lekarz nie pracuje na akord a ta Pani tak!Odradzam, byłam już u paru lekarzy ale nigdy nie trafiłąm na taką nieuprzejmą lekarkę. WIELKI NEGATYW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jestem w szoku,chodzę do tej Pani doktor od 15 lat od czasów studiów, zaczęłam w Pobiedziskach bo przez chwilę tam też był gabinet, pamiętam że w czasach studenckich kiedy budżet był raczej wątły to Pani doktor chętnie dzieliła się nawet darmowymi próbkami leków i innych środków,bo znała moją sytuację,każda wizyta jest naprawdę miła, uważam ją za kompetentną i rzeczową,jutro idę na wizytę po 1,5 roku,podzielę się opinią
Korzystałam z kilku | 16 Gru, 17:53 | |
Zabiegi, które oferuje w | 15 Gru, 16:13 | |
Nie polecam, Wyszlam juz po | 13 Gru, 11:21 | |
Polecam , doskonałe | 10 Gru, 21:34 | |
Tak..... zgadza się, | 27 Lis, 23:06 | |
Dzień dobry, chciałam | 27 Lis, 21:08 | |
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 |
Opinie o Beata Kroczek-Grządzielska