Dobry Lekarz

Czesław Jeśman nie polecam. Buc jakich mało. Pecjentów traktuje z wyższością. Chamski typ, obraza i czuje sie lepszy od innych. Taki wykszatłcony a burdel w gabinecie. Nie polecam!

Polecam szczerze wizyty w prywatnym gabinecie u Profesora Leśmana. zgłosiłam się do niego z bólem kręgosłupa szyjnego, na który cierpiałam od paru miesięcy i już na pierwszej wizycie pomógł mi. wskazał prawidłowa drogę leczenia, aby nie doszło do zabiegu operacyjnego. Leki zaordynowane na pierwszej wizycie okazały się strzałem w dziesiątkę (co potwierdza duże doświadczenie i wybitne zdolności diagnozowania), w dodatku nie jest ich tak wile, więc nie uszkadzają wątroby. Z czystym sumieniem polecam tego specjalistę.

Jestem bardzo zadowolona z leczenia u pana doktora-Jeśmana.Trafiłam do Pana doktora z strasznym bólem rwy kulszowej.Wcześniej leczenie u lekarza rodzinnego tj.wiele serii zastrzyków przeciwzapalnych i przeciwbólowych,witaminy z grupy B i nie dawało to żadnego rezultatu.Później masaże,akupunktura u azjatki i dalej strasznie bolało.Nie mogłam chodzić, leżeć,założyć butów, skarpetek,ulgę przynosiło siedzenie i też w takiej pozycji zasypiałam ze zmęczenia.W końcu jakimś cudem trafiłam do Pana doktora i już po pierwszej wizycie poczułam prawdziwą ulgę!Odpowiednie leki , zabiegi-ból ustępował,zaczęłam przesypiać noce i w końcu zaczęłam zapominać o koszmarze rwy kulszowej!Jeśli ktoś mówi mi o bólu kręgosłupa to z CAŁKOWITĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ POLECAM PANA DOKTORA!

Nie polecam prywatnych wizyt u Profesora Lesmana. Zgłosiłem się do niego z prawostronnym bólem oka i głowy trwającym nieprzerwanie od 3 miesięcy, wcześniej badałem się w związku z tym u okulisty, laryngologa i stomatologa, gdzie nie stwierdzono przyczyny w samym oku, zatokach, czy uzębieniu. U Profesora leczenie zaczęło się od leków na zapalenie nerwu trójdzielnego, niestety bezskutecznie. Po miesiącu leczenie środkami przeciw migrenowymi, po następnym miesiącu ból zaczął wyraźnie promieniować na prawy bark i prawą stronę karku. Według profesora ciągle nic mi nie było, nie widział powodów do dodatkowych badań, chociażby tomografii... A dodatkowy ból barku i karku tłumaczył prawdopodobnym przewianiem... Przepisał nowe lekarstwa przeciwbólowe. Po około 3 miesiącu zrezygnowałem z dalszych wizyt, ponieważ nie widziałem sensu płacenia za nie, bo ten człowiek nic konkretnego nie robił poza powtarzaniem, że jestem zdrowy i że nic mi nie jest. Sam zacząłem szukać w Internecie przypadków z podobnymi objawami i doszedłem do tego, że przyczyną może być kręgosłup, więc udałem się do lekarza rodzinnego, gdzie po opisie dolegliwości i dotychczasowej historii diagnoz i leczenia od razu skierowano mnie na RTG kręgosłupa, a następnie do innego neurologa. Przyczyną faktycznie okazało się zwyrodnienie szyjnego odcinka kręgosłupa, rehabilitacja pomogła, w zasadzie już zapominam o kilkumiesięcznym bólu głowy, ale chciałbym przestrzec innych pacjentów przed Profesorem. Omijajcie jego gabinet z daleka, szkoda czasu, pieniędzy i nadziei na wyleczenie.