Jowita Hrycyna - opinie - Banino, Rumia, Ginekolog

Hrycyna Jowita, lek. med.
Spec. ginekolog położnik. II stopień
mail: jowicyna@wp.pl

Telefon kontaktowy: 

608 46 16 30

Dane adresowe: 

ul. Krakowska 18/7
84-230 Rumia

ul. Klonowa 25
80-297 Banino

Dni i godziny przyjęć: 

Rumia
wtorek 14.00-18.00
środa 9.00-13.00

Banino
poniedziałek 17.30-20.00
czwartek 10.00-14.00

Uprawnienia tego lekarza możesz sprawdzić w Centralnym Rejestrze Lekarzy
Gabinet utworzony: 2008-07-10 15:29, Aktualizacja: 2014-11-21 01:06

Ranking lekarzy

Wiecej podobnych lekarzy: Ginekolog Banino Ginekolog Rumia
Jeśli chcesz aby, z opisu tego gabinetu, zniknęła sekcja podobne gabinety, to Wyróżnij gabinet

Opinie o Jowita Hrycyna

Zniknęła Twoja opinia? Jeśli się zarejestrujesz, to dowiesz się dlaczego tak się stało...

Polecam Panią doktor. Moja

Polecam Panią doktor. Moja ciąża była od początku zagrożona i poroniłam, ale od początku wiedziałam co mi jest, Pani Jowita informowała mnie o wszystkim, zrobiłam dziesiątki badań na polecenie pani Jowity - nic nie było zaniedbane. Pani Jowita prosiła o kontakt (telefon, email) po badaniach, żeby działać jak najszybciej i kiedy jeszcze byłam w ciąży i kiedy po poronieniu okazało się, że nie jest wszystko ok. Nie znam drugiej takiej życzliwej i kompetentnej ginekolog - wszystkim tym które myślą, że poroniły w 6-8 tyg z winy lekarza gratuluję - naprawdę nie wiecie, że przez pierwsze 12 tyg można poronić bez winy lekarza, bez niczyjej winy? (ja akurat brałam wspomagacze podtrzymujące ciąże - także wspomagacze, zapewniam nie zapewnią bicia serduszka dziecka). Znam lekarzy którzy mówią do pacjentek: "to są śliwki robaczywki", pani Jowita nie robiła mi nadziei, że będzie ok, ale przynajmniej wiem, że było zrobione wszystko co można na takim etapie i to w atmosferze wsparcia oraz rzetelnej informacji. Pomimo smutku, że stało się jak stało, naprawdę nie można obwiniać lekarza. Gorąco polecam, bardzo dobry lekarz zarówno jak jest ok jak i gdy jest źle.

Pani doktor jest bardzo

Pani doktor jest bardzo dobrym lekarzem , jestem jej stała pacjentką .. Jest to osoba o dobrym sercu , uprzejma , namawiam moją córkę aby zmieniła ginekologa i chodziła do pani Jowity.. Polecam naprawdę bo nie raz mi pomogła i w życiu bym nie zmieniła innego ginekologa ...

Jestem szczęśliwa i

Jestem szczęśliwa i zadowolona, że spotkałam Panią Jowitę:))) Dzięki Niej moja Córeczka jest zdrowa a ja przez 8 miesięcy nie musiałam, czy moje dziecko będzie zdrowe bo państwowy lekarz oświadczył mi, że dziecko nie ma szans na zdrowy rozwój... Pani Jowito serdecznie dziękuję za wszystko, pozdrawiam Ada z Martynką:))))

Ja co prawda poroniłam

Ja co prawda poroniłam okazało się,że jest to ciąża biochemiczna i niestety straciłam ją samoczynnie było mi bardzo przykro ale podejscie pani doktor bardzo podniosło mnie na duchu. Jest to kobieta która potrafi słuchac pacjenta i odpowiada ze spokojem starannie na kazde zadane pytanie nie bagatelizuje problemu. Polecam ze szczerego serca. Miła sympatyczna i delikatna. Jesli uda mi się szczęśliwie zajsc w kolejną ciąże nie wyobrażam sobie,że leczy mnie inna Pani Ginekolog. Z całym szacunkiem do wszystkich innych specjalistow ale Pani Jowita u mnie jest na 1 miejscu! Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu sukcesów w pracy. Z poważaniem: Marta Jaśkiewicz

Dopiero zaczynam

Dopiero zaczynam "współpracę " z panią doktor . Zdecydowałam się aby poprowadziła moją drugą planowaną póki co ciążę. ( 1 prowadził lekarz z invicty dr Sencel) Jesteśmy na etapie wstępnych badań , jestem po cytologii i usg . Póki co pani doktor niczym mi nie podpadła. W odróżnieniu do innych lekarek jest sympatyczna i indywidualnie podchodzi do pacjentów. Martwi mnie tylko czas oczekiwania na wizytę bo to raz na półtora mc w luxmedzie.

chodzilam do różnych

chodzilam do różnych lekarzy ale uwazam ze to jest swietny ginekolog konkretna delikatna i jestem z niej zadowolona godna polecenia

Super Lekarz :) Pani Jowita

Super Lekarz :) Pani Jowita prowadzila moja ciaze,z czego jestem bardzo zadowolona,bardzo mila kompetentna, o niej moge wyrazac sie w samych superlatywach, godna polecenia

Pani Jowita jest bardzo

Pani Jowita jest bardzo miła kobietą, na każdej wizycie pyta o samopoczucie, uważnie słucha i odpowiada na zadane pytania. W gabinecie nie spieszy się, tylko indywidualnie podchodzi do sprawy i poświecą czas pacjentowi, który wymaga dokładnego zbadania. Myślę, ze nie ma co mieć pretensji o nie donoszona ciażę, czasem w ciele kobiety zachodzą rożne procesy, które następują nagle a lekarz przecież nie bada nas codziennie. Ja na badaniu połówkowym miałam zbadanego bobaska, to było super wszystko, 2 tyg. później miałam badanie 4D gdzie lekarz również potwierdził wszystko to co Pani Jowita wybadała. a po kolejnych 2 tyg. miałam ponowna wizytę w gabinecie Pani Jowity i okazało, się , ze bobas nie rośnie tak jak trzeba. to przecież nie wina lekarzy..... nie mniej jednak w obliczu straty dziecka rozumiem, ze chcemy się na kimś wyładować i obarczyć go winą, bo tak jest najprościej...

dopóki jest dobrze jest

dopóki jest dobrze jest dobrze, a jak jest źle to radź sobie sama

Nie zgadzam sie z opiniami

Nie zgadzam sie z opiniami typu zly lekarz pani doktor to najlepszy ginekolog do ktorego chodze dzieki niej donosilam ciaze a dwa razy poronilam.Wydaje mi sie ze jesli ktos kogos oskarza ze nic nie potrafi to powinien potrafic wiecej,mysle ze uwagi kobiet tu sa zlosliwe nigdy nie zauwazylam by nie miala dla mnie czasu zle zbadala czy olewala bo nawet jesli byla w grecji to gdy napisalam sms to dzwonila jest sokladna mila i cierpliwa taki powinien byc kazdy lekarz polecam!

Pani doktor to osoba

Pani doktor to osoba kompetentna a ponadto uprzejma, ciepła i wspierająca. Prowadziłam u niej ciążę- szeroka, aktualna wiedza. Rodziłam na Klinicznej i mówili, że miałam zrobione w ciąży wszystkie badania, które nalaży. Czułam , że jestem pod profesjonalną opieką. Zawsze znalazła czas, żeby mnie przyjąć, nawet poza gabinetem prywatnym. Dlatego chciałam jej jeszcze raz podziękować za pomoc i zaangażowanie w hodowli:) mojego synka. Pozdrawiam Panią.

Bardzo zły

Bardzo zły lekarz!!!
Dzięki niej straciłam ciążę! Niestety miałam pecha trafić na tę Panią na 1 wizycie potwierdzenia ciąży. Był to 5 tydzień wg O.M. ale ponieważ znałam dokładną datę owulacji (21 d.c.) faktycznie to był 4 tydzień ciąży. Na USG był widoczny pęcherzyk, ale nie było widać zarodka (w 4 t.c. tak może być). Pani powiedziała, że jeszcze jest za wcześnie i kazała mi się zgłosić za 2 tygodnie. Nie zapisała progesteronu....., bo nawet nie spytała się jaką mam długość cykli. Za 2 tygodnie na USG u innej ginekolog był widoczny zarodek z bijącym serduszkiem, ale niestety za wolno rozwijający się. Poroniłam po kolejnych 2 tygodniach. Okazało się, że gdyby Pani Hrycyna zapytała się o długość cyklu (30 dni) i obliczyła, że u mnie II faza cyklu trwa 9 dni to wiedziałaby (o ile pamięta coś ze specjalizacji), że progesteronu może być stanowczo za mało. Okazało się, że w karcie mojej wpisała już, że najprawdopodobniej pęcherzyk będzie pusty, do usunięcia. KOSZMAR,
Inny przykład olewajstwa Pani lekarz - mojej teściowej (która ma problemy z krążeniem i krzepliwością krwi) na objawy menopauzy od razu zapisała hormony, bez zapytania czy ma choroby układu krążenia lub zakrzepicę, nie wspominając o obowiązku zbadania przed zapisaniem hormonów podstawowej morfologii i krzepliwości. Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby teściowa przystąpiła do tej terapii bez konsultacji z innym lekarzem, który stanowczo zabronił przyjmowania hormonów.

Przykro mi że tak

Przykro mi że tak potoczyła sie Twoja ciąża, ale uwierz mi że lekarze to nie cudotwórcy. Ja też straciłam ciążę w 12 tygodniu, serduszko przestało bić, inny lekarz mnie prowadził, i też nie mogłam sobie poradzić z tą stratą i obwiniałam wszystkich a lekarza przede wszystkim. Ale prawda jest taka że jeśli zarodek źle się rozwija to organizm sam go odrzuca - to jest natura - a lekarze niestety nic tutaj nie wskórają.

Przykro mi, ale napisła tu

Przykro mi, ale napisła tu Pani nieprawdziwe fakty. Nie stosuje się suplementacji progesteronu w takim przypadku , gdyż Pani cykl jest zupełnie fizjologiczny i ma prawidłowy czas trwania. W zasadzie to nie Pani wina ,że oskarża Pani i obraża lekarza, który jest dobrym specjalistą i nie popełnił błędu. Można mieć zastrzeżenia do lekarza, który Pani to naopowiadał.
Jednak...wypadałoby się podpisać...
Pozdrawiam Panią i dr Hrycynę.

Najgorszy ginekolog jakiego

Najgorszy ginekolog jakiego w życiu spotkałam!!! Pani na początku wydaje się bardzo miła ale zdawkowo odpowiada na pytania albo mruczy sobie pod nosem...prowadziła moją ciążę, na początku wydawało się, że jest dobrym specjalistą - w końcu komu jak komu, ale lekarzowi się ufa. Jednak zaczęła tracić moje zaufanie, gdy poprosiłam ją o skierowanie na badania to powiedziała, morfologię i badanie moczu robi się 2-3 razy w ciąży!Przegapiła termin badania glukozy!badanie robiłam o tydzień za późno!Dodam, że ciążę prowadziłam w klinice Luxmed w Gdańsku i byłam przekonana, że w takiej renomowanej placówce pracują super lekarze. Na usg musiałam każdorazowo umawiać się na dodatkową wizytę, ale to akurat nie wina lekarza tylko kliniki...w siódmym miesiącu a nawet wcześniej pojawiły się u mnie straszne obrzęki nóg, cała byłam spuchnięta, pani "doktor" zbagatelizowała sprawę, spojrzała, dotknęła nogę i coś mruknęła. Na ostatniej wizycie u niej byłam bodajże 10 lipca - 7 miesiąc i kolejną wizytę wyznaczyła mi na 14 sierpnia, termin porodu 13 wrzesień. Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się, że wizyty w ostatnich tygodniach ciąży powinny być częstsze. Zaczęłam bardzo przybierać na wadze i puchnąć, oprócz tego czułam się dobrze. Jednak szybkie tycie mnie zaniepokoiło, zaczęłam mierzyć ciśnienie które jak okazało się było za wysokie. Do tego na własną rękę zrobiłam badanie moczu, okazało się że mam białkomocz. Poszłam do innego lekarza, który uratował nam życie!Okazało się, że mam zatrucie ciążowe, którego pani "dr" nie widziała!!!6 sierpnia byłam u lekarza, 7 trafiłam do szpitala, 10 miałam cesarskie cięcie, które uratowało życie mnie i mojej córeczce. A do pani "dr" miałam się zgłosić 14 sierpnia!!!SKANDAL!!!kilkakrotnie dzwoniłam, nie odbierała telefonu!!!wydaje mi się, że bycie lekarzem do czegoś zobowiązuje a zasada "primum non nocere" również...jednak ta pani nie powinna leczyć nawet zwierząt!!!NIE POLECAM! ODRADZAM! POZBAWIONY UCZUĆ CYBORG!

Dodam ,że chodzi o wpis z

Dodam ,że chodzi o wpis z komp. o IP 77.115.140.112 z dn.24.08.2010.
Dobrego samopoczucia życzę!!

Ewidentne kłamstwa

Ewidentne kłamstwa wypisała tu powyższa osoba. Pani dr nie przyjmowała w LuxMedzie w lipcu i nie mogła Pani wyznaczyć kolejnej wizyty na 14sierpnia, bo była to sobota!!!!!! Kolejnym razem proszę zastanowić się nad szkalowaniem, bo sprawa może nie zakończyć się tylko na tej e-stronie.

Dodam jeszcze, że 14

Dodam jeszcze, że 14 sierpnia w 2009 roku to był piątek. Po prostu zabrakło dokładnej daty...

a w piątki w LuxMedzie

a w piątki w LuxMedzie nigdy nie przyjmowała.

jasne, a ja nie byłam nigdy

jasne, a ja nie byłam nigdy w ciąży i nie urodziłam dziecka...bez komentarza.

Mam przed sobą kartę

Mam przed sobą kartę przebiegu ciąży, data wizyty 10.07.2009 r. z pieczątką i podpisem pani dr...następna wizyta u innego lekarza...pozdrawiam i dobrego samopoczucia życzę gorliwemu obrońcy pani dr jak i samej pani Jowicie:)

To nie są kłamstwa moi

To nie są kłamstwa moi drodzy! było dokładnie tak jak jest napisane powyżej, tylko było to rok wcześniej, mianowicie w roku 2009!!! i proszę sobie sprawdzić czy Pani dr pracowała w lipcu 2009 roku, jeśli nie to chyba miałam do czynienia z sobowtórem! żal...

Zaciekawiło mnie jako

Zaciekawiło mnie jako osobę postronną iż po tak długim czasie od wpisu nadal Pani sprawdza opinie o lekarzu....socjologicznie problem rozważając oczywiście...

hmm dlaczego? dobre

hmm dlaczego? dobre pytanie...
Moje dziecko ma prawie 3 latka, na szczęście jest zdrowe (poza małymi problemami). Może nie codziennie ale często myślę co by było gdybym straciła mój Skarb najcenniejszy...właśnie dlatego sprawdzam, żeby napisać co leży mi na sercu i ostrzec inne kobiety...
sprawdzam też dlatego, że ktoś - najprawdopodobniej pracownik luxmedu broni pani dr...
czas podobno leczy rany...może kiedyś uda mi się zapomnieć przez co przeszłam...

Czytam wypowiedź o "

Czytam wypowiedź o " zaniedbaniach" Pani Jowity i oczom nie wierze!!!
moja każda wizyta to badani krwi, moczu gdy w moczu wyszło białko, byłam spokojna bo często miałam białko w moczu a przy kolejnych badaniach bez żadnego leczenia białko znikało, poinformowałam Panią Jowitę, że ja tak mam, że białko raz jest a raz go nie ma na co Ona oświadczyła nie..nie.. musimy się temu przyjrzeć, miałam kolejne badania dostałam odpowiednie tabletki białko w moczu się skończyło:)) Na każdej wizycie po 5 czy 6 miesiącu były pytania jak się czuję, czy nie mam obrzęków, żylaków czy mi nogi nie puchną..NAPRAWDĘ życzę każdej kobiecie takiego Lekarza, zaangażowania i serca jakie Pani Doktor włożyła prowadząc moją ciążę:)) Jeśli chodzi o odbieranie telefonów bądźmy ludźmi Pani Jowita PRACUJE czyli bada pacjentki, odbiera porody i zapewne nie zawsze może odebrać telefon od pacjentek... Napiszę tak nigdy się nie zdarzyło żeby Pani Jowita nie oddzwoniła do mnie gdy wcześniej nie mogla odebrać i zawsze to było tego samego dnia....
Mnie jako pacjentkę Pani Jowity bulwersują wpisy, na których jest Ona obrażana bo mam wrażenie, że piszemy o zupełnie innej ginekolog..............
Pani Jowito serdeczne pozdrowienia i podziękowania za nasze Małe Cudo:)) Ada

Widocznie miała Pani

Widocznie miała Pani więcej szczęścia...
oczywiście pani dr jest tylko człowiekiem...ma Pani rację ale do mnie już nigdy nie oddzwoniła także żal pozostaje...

Moim zdaniem Pani dr. to

Moim zdaniem Pani dr. to świetny specjalista, ja jak narazie sie nie zawiodłam i mam nadzieje że nie bedzie miło to miejsca, Jest sympatyczna i dużo tłumaczy,czasem nawet gdy ja zagaduje ja jakimiś bzdetami nie okazuje znudzenia,i nigdy nie pośpiesza :) Jak się o coś zapytam zawsze odpowiada żetelnie wiec nie mam zadnych uwag co do tej Pan dr :)

To dobry lekarz, z którym

To dobry lekarz, z którym tak łatwo nawiązuje się kontakt! Można o wszystkim powiedzieć, a pani dr wysłucha i podpowie coś ciekawego, dużo tłumaczy i wyjaśnia wszystko co robi i co się dzieje. Byłam "prywatnie" i "państwowo", a p.dr za każdym razem była super.Prowadziła moje dwie ciąże i gdyby była trzecia :), to do niej znowu pójdę. Polecam!!!!!

Pani dr olewa totalnie swoje

Pani dr olewa totalnie swoje pacjentki!! Nie dość że co miesiąc spóźnia się, to do tego w pierwszej kolejność przyjmuje swoje koleżanki. Na ostatniej wizycie w 21 tyg ciąży miałam mieć robione usg połówkowe , Pani dr zaczęła wykonywać badanie a po ok minucie stwierdziła, że dziś go jednak nie zrobi bo dzidzia jest odwrócona plecami a ona już nie ma czasu!! (Ale oczywiście wziąść sobie kartkę z mojej książeczki miała czas dopisując sobie na niej min wykonanie usg!). Powiedziała że wyniki dotyczące tego co zdążyła zobaczyć -opis usg - dostanę za miesiąc bo a na to też juz nie ma czasu a na usg połówkowe mam przyjść w następnym miesiącu. Więc po miesiącu oczekiwania na tą wizytę nie dowiedziałam się niczego na temat mojego dziecka, nie wiem czy się prawidłowo rozwija, jakie jest duże i czy w ogóle wszystko jest ok czy nie - do wiem sie tego za miesiąc (pewnie o ile wtedy pani dr znajdzie chwilę czasu) - tylko że z a miesiąc te informacje będą już do niczego!! W każdym razie ja po tej wizycie się już do tej Pani Dr więcej nie wybieram i zmieniam lekarza prowadzącego, który będzie się interesował mną i moim dzieckiem! NIE POLECAM!!!!

Lekarz który nie ma

Lekarz który nie ma kontaktu z pacjentem ,trzeba wszystko od niej wyciągać a i wtedy odpowiada ogólnikowo.Nie posiada maszyny do zapisu tętna płodu (co jest niezbędne gdy jest się po terminie) i gdy termin ciąży mija Ona umywa ręce i nie chce już zajmować sie przeterminowana ciąża!!! Do tego po terminie nie wystawia juz dalszego zwolnienia i każe isc na macierzyński twierdzac ze nie moze juz owego wystawic co jest kompletna bzdura !!! Nie polecam !!! Bardzo sie zawiodłam bo zostałam sama z przeterminowaną ciąża, musze jezdzić po szpitalach i dowiadywać sie co dalej co mam robić i na co zwracać szczególną uwagę, poprostu zostałam na lodzie :( A pani doktor ma los swoich pacjentów i ich maleństw w du.....
Odradzammmmm!!!

Napisz opinię

  • Dozwolone tagi HTML: <strong> <cite> <i> <b> <ul> <li>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

CAPTCHA
Pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zapobiec spamowi.
Image CAPTCHA
Przepisz kod z obrazka (wielkość liter ma znaczenie).

Konto użytkownika

Aby się zalogować przejdź na stronę: Strona logowania