Ludowa 5
Uczeszczalam do tej lekarki przez 13 lat i jest mi przykro widziec, co sie z nia stalo jesli chodzi o profesjonalizm i etyke. Na wizyte w listopadzie czekalam 1h 40min - potrzebowalam tylko zaswiadczenie urzedowe o chorobie. Okazalo sie, ze po wydaniu na p.Grajewska kilku ( kilkunastu ? ) tysiecy zl, wypisanie przez nie zaswiadczenia nadal kosztuje mnie 120zl ( 30zl/minuta ). Niestety, p.Grajewska chcac miec powod do sciagniecia tej oplaty zmusila mnie do konsultacji. Ogladajac wynki spytala: "aldo co?" ( aldosteron, podstawowy hormon kory nadnerczy. Gdy spytalam jakie sa hipotezy na istnienie mojej choroby ( Hashimoto ), powiedziala mi, ze "tak po prostu jest". Gdy podalam opinie prof Wasilewskiej-Dziubinskiej ( nie cytujac nazwiska ), powiedziala " kompletna bzdura". Gdy podalam, ze przeciwciala fT3 i ft4 wrocily do normy, powiedziala, ze "i tak sa nie w normie" i "z tego sie nie wyrasta". Po 5min stwierdzila, ze "jesli chce porozmawiac, moge przyjsc na kolejna wizyte."
Poczekalnia byla pelna kobiet trzymajacych w rekach opasle, wypelnione karty badan. Wszystkie mialy nerwowe tiki, kopaly noga w krzeslo siedzac, krzywily sie badz wahlowaly karta badan. Zywy, tragiczny obraz zle leczonych zaburzen hormonalnych.
Na pocieszenie powiem, ze "aldo co?" opowiadane kazdemu innemu endokrynologowi naprawde go rozbawia i polece prof Wasilewska-Dziubinska.
Chętnie coś z tym zrobię, | 14 Lut, 01:30 | |
Chętnie coś z tym zrobię, | 14 Lut, 01:30 | |
Znam Panią Renatę od 1,5 | 11 Lut, 08:53 | |
Strasznie tragiczna sprawa | 2 Lut, 11:09 | |
Przeczytałam opinie na tym | 28 Sty, 13:43 | |
Nie da się złego słowa | 27 Sty, 16:01 | |
Jestem zadowolona z wizyty. | 27 Sty, 13:58 | |
Za to inna lekarka ma sporo | 22 Sty, 02:14 | |
Aktualne? | 10 Sty, 20:54 | |
Dramat, 5 lat straciłam u | 7 Sty, 13:39 |
Opinie o Magdalena Grajewska