Dobry Lekarz

Trzeba bylo nauczyc ją prawidłowej higieny w aparacie i nie było by problemu.
Widocznie lekarka ani razu nie zrobila piaskowania zębów. Nie doradziła żeby wyrwac niepotrzebne zęby np. 4ki lub inne. Przed założeniem aparatu wyrywa się zęby, szybciej idzie leczenie. No, ale ta lekarka o tym nie pomyślała.

Może zdarzają się jeszcze mniej kompetentniejsi i bardziej kochający kasę "fachowcy" ale tym niewiele do nich brakuje. Przedłużają okres noszenia aparatu ile się da, "jeżdżą" zębami w lewo i w prawo, po każdej wizycie ból niesamowity, a pod koniec noszenia aparatu jedynki u mnie nawet nie były prosto. zamiast znaleźć dla pacjenta najlepsze rozwiązanie robią wszystko "żeby tylko" a potem każą usuwać któregoś zęba bo on "napiera na przednie zęby i mógłby je wykrzywić"...no a w jego miejsce to najlepiej implant za 4 tys....bez komentarza...a w jakim stanie były moje zęby po zdjęciu aparatu...trzeba było wydać kolejne pieniądze na stomatologa żeby wyczyścił mi zęby z tego kleju...bo Panie Bardowskie nie miały takiego gestu...