Dobry Lekarz

Czy pan doktor przyjmuje również na fundusz??? Jutro ide do lekarza potwierdzić ciąże ale nie jestem zbyt przekonana do tej kobiety do której chodziłam raz w roku:/:/ i myślę nad zmianą lekarza

Niegrzecznie mnie potraktował kiedy przyszłam po śmierci mojej mamy (Nowotwór). Poprosiłam o badanie piersi i zrobienie cytologi ponieważ przez dwa lata jak do niego chodziłam (ograniczał się jedynie do pisania recept). Spytał się czego od niego oczekuję, przecież on nie jest od badania piersi , a cytologię zrobi jak uzna to za słuszne. Muszę powiedzieć że zdębiałam, tym bardziej , że często miałam stany zapalne. Mówił takim podniesionym tonem i w tak arogancki sposób , że jedynie co zrobiłam to wyszłam i się popłakałam. To było krótko po śmierci mamy więc byłam jeszcze w strasznym stanie psychicznym , a ten człowiek potraktował mnie gorzej jak bezdomną , która przychodzi i żebrze o badania. zero delikatności i taktu. Trzymajcie się od niego z daleka.

Najlepszy lekarz jaki kiedykolwiek się mną opiekował. Dzięki Jego pomocy, ostrożności, pewności siebie i spokojowi w czasie prowadzenia ciąży donosiłam maleństwo do terminu porodu. A po drodze przeżyliśmy ciągłe plamienia, przesuwające się przodujące łożysko, krwawienia w 8 miesiącu, zastój w nerce i 2 miesięczny pobyt na patologii ciąży. Lekarz z powołania, doświadczony, szczery do bólu, sympatyczny, z poczuciem humoru, opiekuńczy i całkowicie BEZINTERESOWNY!!!!! Polecam każdej kobiecie. Wielkie podziękowania Panie Doktorze :-)

Dębicki jest dobry tylko wtedy, gdy wszystko idzie dobrze, na zasadzie "sukces ma wielu ojców". Kiedy idzie coś nie tak, okazuje się tchórzem, uciekajacym przed pacjentką i chowającym się na szpitalnych korytarzach.
Chodzilam do niego prawie 15 lat. Jedno dziecko urodzilam bez problemu, 10 lat temu, potem były poronienia 4 razy, ani razu lekarz nie potraktowal tego powaznie, nie zlecił ŻADNYCH badań, na zasadzie: "co ma być to i tak będzie".
Córkę urodziłam 3 lata temu, gdy skorzystałam z pomocy lekarzy z Polnej, bo Dębicki i tak nic nie doradzil.
Teraz jestem świeżo po urodzeniu martwego syna- ciąża a jakże, prowadzona przez doktora Dębickiego. Na wypisie ze szpitala dł. dziecka 3 cm, po badaniu histopatologicznym, robionym w innym szpitalu- 10 cm. doktor zaniżył wyniki przy swoich badaniach, bo przecież jak zwykle nie chcial mieć problemu.
W poniedziałek będzie pogrzeb mojego synka. Zawsze chcielismy miec synka Rysia i tak daliśmy na imię. O ironio, tak jak doktor Ryszard, który nie kiwnął palcem, aby tą ciążę uratować...

Pan dr Dębicki jest wspaniałym, doświadczonym specjalistą. Jest to nie tylko moje zdanie ale wszystkich pacjentek, które do Niego trafiły bądź przez zwykły przypadek, bądź za namową koleżanki. Wszystkim polecam tego Lekarza

Rewelacyjny spaecjalista. Od 7 lat staraliśmy się o dziecko. Leczyłam się u 3 profesorów na Polnej i bezskutecznie. Dr Dębicki przeprowadził bardzo skąplikowaną operację i na 2 dni przed rocznicą tejże operacji urodził się nasz synek. Dziś właśnie skończył pół roczku. Czyż to wspaniały lekarz? Gdyby nie dr Dębicki pewnie do dziś nie byłabym matką. Dodam jeszcze, że mam za sobą 3 poronienia. Żaden z lekarzy, u których bywałam wcześniej nie podjął się przeprowadzenia operacji, dzięki której mogłam donosić ciążę (dodam jeszcze, że nawet nie wspomnieli nic o operacji).
Dziękuję Panie Doktorze