Dobry Lekarz

Od pewnego czasu rośnie ilość głosów dotyczących szkodliwości fluoru. Łączy się go z zaburzeniami rytmu serca, osłabieniem kości, problemami z koncentracją, czy nawet spadkiem IQ. Mimo wszystko obecnie jest to składnik występujący w większości past do zębów. Czy więc powinniśmy go unikać? Jeśli tak to w jaki sposób to zrobić?

Możemy spotkać się z opiniami wielu dentystów, że fluor występujący w pastach do zębów nie stanowi niebezpieczeństwa dla naszego zdrowia. Mimo wszystko coraz więcej osób patrzy na ten składnik dość nieprzychylnie, z pewnością rośnie sceptycyzm i powoli odchodzi się od stosowania past do zębów, które zawierają fluor. Powodem takiego stanu rzeczy są informacje, o szkodliwości tego pierwiastka chemicznego. Czy jednam mamy się czego obawiać?

Co to jest fluor?

Fluor jest pierwiastkiem o naturalnych pochodzeniu, który jest niezbędny do tego, aby ludzki organizm funkcjonował prawidłowo. Wpływa na prawidłową mineralizację zębów oraz kości, jednak znajdujemy go również w innych płynach ustrojowych oraz tkankach. Za jego istotną funkcję uznaje się hamowanie rozwoju bakterii w obrębie jamy ustnej i sprawianie, że uzębienie zyskuje zdecydowanie większą odporność na działanie kwasów, które niszczą szkliwo. Pozwala więc zapobiegać rozwojowi próchnicy. Konieczne jest jednak zwrócenie uwagi, iż fluor jest mikroelementem, co oznacza, że nasz organizm potrzebuje jedynie niewielkich ilości tego składnika.

Kiedy fluoru jest dosyć, a kiedy za dużo?

W związku z faktem iż jest to mikroelement, to granica między odpowiednią ilością fluoru, a jego nadmiarem w organizmie jest niezwykle cienka. Z pewnością bardzo łatwo doprowadzić do jej przekroczenia. Tak więc fluor w małych dawkach jest korzystny, jeśli jednak przekroczymy jego niezbędną ilość to może okazać się toksyczny.

W przypadku dzieci nie powinna być przekraczana maksymalna dawka 2 mg w ciągu doby. Natomiast osoby dorosłe nie mogą dostarczać do organizmu więcej niżeli 3-4 mg na dobę.

Jakie są konsekwencje przedawkowania fluoru?
- Wzrost łamliwości kości, osteoporoza,
- nieprawidłowości w funkcjonowaniu nerek lub wątroby,
- upośledzenie przyswajania magnezu,
- spadek ogólnej odporności organizmu na infekcje,
- negatywne oddziaływanie fluoru na układ nerwowy,
- pogorszenie nastroju,
- bóle brzucha,
- trudności w koncentracji, problemy z nauką,
- fluoroza – jest to schorzenie, objawiające się białymi lub brązowymi plamkami na zębach, jak również stopniowym niszczeniem szkliwa.

Fluor dostaje się do naszego organizmu wraz z dietę. Występuje w różnych składnikach żywieniowych jak herbata, żółte sery, ryby, rodzynki i masło orzechowe. Jednak również pijąc wodę spożywamy fluor – w każdej są obecne jego śladowe ilości.

Znajdujący się w produktach do higieny jamy ustnej fluor również może okazać się dla niektórych osób szkodliwy. Jest on tam powszechny i pomimo i są to środki które wypluwamy, to część składników może przenikać do organizmu.

Nie wszyscy powinni stosować preparaty do higieny jamy ustnej w fluorem. Kiedy ich unikać?
- W przypadku osób niepełnosprawnych, które nie potrafią wypluwać lub nie mają całkowitej kontroli nad przełykaniem.
- W przypadku dzieci, które nie nauczyły się jeszcze wypluwać środka do higieny jamy ustnej.
- W przypadku osób, które stosują leki zawierające fluor, np. psychotropowe.
- W przypadku osób, które w diecie każdego dnia zjadają dużo fluoru lub go suplementują.
- Nie ma dokładnych danych dotyczących stosowania produktów z fluorem w czasie ciąży jednak wiele kobiet w tym okresie z nich rezygnuje.

Z uwagi na fakt, że bezpieczny poziom fluoru jest łatwy do przekroczenia, warto wybierać produkty do pielęgnacji jamy ustnej, które go nie zawierają. Nie jest on jedynym składnikiem o działaniu przeciwpróchniczym. Podobne działanie wykazują m.in. aloes, ksylitol czy olejki eteryczne.