Jestem certyfikowanym psychoterapeutą Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Integratywnej, specjalistą psychoterapii uzależnień, pedagogiem. Pracuje z osobami przeżywającymi różne kryzysy oraz problemy emocjonalne (strata bliskich, depresja, lęki, zaburzenia jedzenia, trudności w związku i innych relacjach), z rodzicami mającymi problemy wychowawcze z dziećmi, osobami uzależnionymi i rodzinami z problemem alkoholowym. Pracuje pod superwizją dyplomowanych psychoterapeutów. Prowadzę psychoterapię indywidualną, dla par, oraz dla rodzin. Zapraszam również na konsultacje online.
502-158-559
Wyszków, ul. Kościuszki 38. (Wejście od ulicy Chopina}
Muszę powiedzieć, że dla mnie Pani Monika zdecydowanie nie jest osobą godną polecenia. Na spotkania z Panią Moniką uczęszczałam przez ponad 1,5 roku. Mimo tego, że zdołałam jej zaufać, to z perspektywy czasu mam wrażenie, że zamiast pomóc mi z moimi problemami, zostałam zignorowana i co gorsza - źle zdiagnozowana o czym dowiedziałam się później od specjalistów z większym doświadczeniem. Zaletą Pani Moniki jest na pewno jej pewność siebie i energiczność, lecz niestety to nie wszystko dla pacjentów dla których często pomoc psychologiczna jest jedyną deską ratunku. Co sprawiło, że przestałam uczęszczać na spotkania z panią psycholog?
- bagatelizowanie problemów, porównywanie problemów pacjenta do prywatnego życia Pani psycholog, sugerowanie, że moje problemy są wynikiem braku doświadczenia życiowego i młodego wieku
- odniosłam wrażenie, że przez zbagatelizowanie tematu z którym przyszłam, pani psycholog nie wyganiała mnie nigdy wprost, lecz widać było zniecierpliwienie w jej zachowaniu, bądź znużenie - jak gdyby moje problemy wydawały się śmieszne.
- częste spóźnianie się pani Moniki na sesję
- brak bezpiecznej, przyjemnej atmosfery
- rozmowy z panią Moniką wydają się chaotyczne i nie przebiegają według konkretnego planu, przez co ciężko zauważyć jakiekolwiek postępy leczenia.
- zdarzały się rozmowy, że ze spotkania wychodziłam w dużo gorszym nastroju, z poczuciem winy, bez odpowiedniego wsparcia i opieki. Rozumiem, że to element terapii ale z późniejszych doświadczeń z innymi specjalistami zrozumiałam, że można zadbać o komfort pacjentki nawet jeśli miałaby czuć się gorzej.
Jeśli ktoś szuka podstawowej porady psychologicznej to być może Pani Monika będzie w stanie pomóc. Osobom z poważniejszymi problemami dość stanowczo odradzam, szkoda czasu.
I ja zgadzam się z ta opinia. Na szczęście szybciej się zorientowałem i podziękowałem za taka „pomoc”. Na sesjach opowieści pani „psychoterapeutki” zajmowały więcej czasu niż moje problemy.
Poza tym była zniecierpliwiona, ze tak długo zajmuje mi „ogarnięcie się” z moja depresja po rozstaniu.
Dodatkowo źle (po swojemu) interpretowała moje związki z rodzina i przyjaciółmi.
Wyznaczanie spotkań było niechętne i coraz rzadsze i to tez powodowało, ze zostawałem sam na dłużej ze swoim fatalnym samopoczuciem.
Dobrze, ze znalazłem kogoś bardziej kompetentnego i wychodzę na prosta.
Życzę wszystkim aby trafili na „swojego” terapeutę.
Witam, jestem świeżo po terapii, ciężko było się rozstać bo sesje terapeutyczne upływały w bardzo przyjemnej atmosferze. Dodam, że to moja trzecia terapia ( jedna 4 lata, druga 3lata) i ten system, którym prowadzi terapię Pani Monika jest trochę inny w porównaniu do poprzednich, jednak muszę przyznać, że przynosi szybko efekty ( ok 8 m-cy, ). Pierwsze spotkanie było bardzo zaskakujące, sposób prowadzenia sesji zwalił mnie z nóg, na następnych spotkaniach dopiero zrozumiałem czemu to miało służyć. Jeszcze z nikim nie rozmawiałem tak szczerze, chyba nawet z samym sobą. Pani Monika otworzyła mi oczy na otaczającą rzeczywistość, moje miejsce w obecnych realiach i zwróciła uwagę na przeszłość , szczególnie na nie żyjących rodziców i rodzinę( bo rzeczywiście trudno było się rozstać ze zmarłą mamą). Wydawało mi się, że wiem wszystko, jak się później okazało wiem sporo tylko nie dostrzegam albo bagatelizuje niektóre rzeczy lub nie dopuszczam prawdy do siebie , a inne niepotrzebne wyolbrzymiam. Najważniejsze, że ustąpiły lęki i zmniejszyły się zachwiania równowagi. Mam nadzieję, że powoli zejdę z lekarstw. Po raz pierwszy widziałem terapeutę, który się wzruszył podczas prowadzonej sesji, ta Pani ma bardzo dużo empatii tak jak ja - tylko ja nie umiałem sobie z nią poradzić. Największym zaskoczeniem było stwierdzenie : „ panie Janie jest pan gotów ja to widzę i pan na pewno to czuje, nie będę naciągała pana na kasę, a w razie problemów zawsze może pan do mnie zadzwonić i wrócić. Dziękuję raz jeszcze za szybką pomoc i mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim Panią Monikę jako dobrego terapeutę. Pozdrawiam Jan D
Jeśli ktoś chce sobie porozmawiać, proszę bardzo. Zdecydowanie odradzam wizytę u Pani Moniki osobom w kiepskiej kondycji psychicznej. Już na pierwszym spotkaniu usłyszałam: "młoda jesteś, życia nie znasz." Dodatkowo, na każdym kroku podważany jest przez Panią Monikę zawód psychologa, bo przecież tylko psychoterapeuta może pomóc. Tak się składa, że stosowane przez nią niekonwencjonalne techniki, wykorzystane w nieumiejętny sposób mogą zrobić więcej krzywdy niż pożytku, ponadto są szeroko krytykowane przez środowisko psychologów.
Co do samej terapii, na każdym kroku Pani Monika porównywała moje życie ze swoim, podważając wagę problemu, z którym do niej przyszłam. Każde spotkanie zaczynało się z kilkuminutowym opóźnieniem, a kontrola zegarka podczas spotkania, wydawała się być swego rodzaju natręctwem terapeutki.
Podsumowując, po kilku miesiącach wizyt, jestem bardziej rozbita, niż przed pierwszym spotkaniem, a poziom zaufania do zawodu psychoterapeuty spadł znacznie.
Nie ma takiego co by wszystkim dogodził. Ja osobiście nie przywiązuję tak dużej wagi do utartych powiedzonek i nie robią na mnie wrażenia. Co do porównań to ja odniosłam pozytywne wrażenie, dzięki porównaniom wiem, że osoba z którą rozmawiam jest w stanie odczuć to co ja odczuwam, że zna ten rodzaj emocji i dzięki temu będzie umiała pomóc. Spotkania zaczynają się opóźnieniem i kończą również bo pani Monika nie przerywa bezczelnie wątku tylko wsłuchuje się w to co się do niej mówi i czeka kulturalnie na koniec wypowiedzi. Czuć, że poświęca się w pełni. A co do spoglądania na zegarek to też tak mam... jak rozmawiam z kimś niesympatycznym i myślę o tym, że czeka mnie coś przyjemniejszego za 10...9...8...7..minut ;D
Nie jestem psychologiem ani psychoterapeutą, więc napiszę wprost... Osoba, która napisała tą opinię to chyba jakaś maruda odwieczna i nie poszła na terapię by ktoś jej pomógł tylko aby utwierdzić się w swoim mniemaniu, że jest cudem świata i może jest rozbita bardziej po terapii bo kolejna osoba traktuje ją zwyczajnie jak innego człowieka a nie składa jej pokłony.
Pani Monika to doskonała psychoterapeutka, ja NORMALNIE ŻYJĘ dzięki niej i śmieję się! I mam plany na przyszłość. To cudowna i wyrozumiała osoba, bardzo bystra i zaangażowana w rozmowę.
Nie wiedziałam, że bóle głowy, różnego rodzaju tiki i inne dolegliwości były związane z sygnałami, które wysyłało mi moje ciało. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że moje ciało cały czas próbowało mi coś powiedzieć. Ignorowałam to często chowając się pod maską perfekcyjnej i idealnej osoby, która góry może przenieść. Dowiedziałam się tego na zajęciach od Moniki, która dzięki swojemu doświadczeniu perfekcyjnie umiała nas rozgryźć :) (w pozytywnym znaczeniu rzecz jasna!) Podobało mi się jej profesjonalne i indywidualne podejście do każdego uczestnika grupy. Ze spokojem, wyrozumiałością znosiła nasze stany emocjonalne i nigdy nie dopuściła do sytuacji, abyśmy ze spotkania wyszli z poruszonym i niedokończonym tematem. Bardzo podobał mi się sposób prowadzenia zajęć. To własnie na spotkaniach z Moniką zaczęłam liczyć się ze zdaniem innych osób, nawet wtedy, gdy nie zawsze było zgodne z moim. Dziś (ponad rok po spotkaniach) jestem już pewniejsza siebie, bardziej świadoma swojego ciała i umysłu. Dzień w dzień staram się nie zapominać o tym, czego dowiedziałam się od Moniki na zajęciach i żyć spokojniej i harmonijnie.
Są jednak takie chwile...
...kiedy tęsknie za jej "trzeźwym" spojrzeniem na sprawę :) Wspominam ciepło i uśmiecham się :)
Monika - psycholog z powołania, podczas terapii czuje się że jej praca jest jej pasją. Miła, sympatyczna, ciepła i kompetentna. Otwarta na człowieka, wyrozumiała, delikatna, życzliwa, z poczuciem humoru i dystansem do siebie, po prostu kocha ludzi. Pełna empatii i zrozumienia, zależy jej na każdym pacjencie. Bardzo mi pomogła w uzdrowieniu moich relacji z rodziną i akceptacji siebie w pełni. Wydobyła ze mnie uczucia o które sama siebie nie podejrzewałam.
Korzystałam z terapii indywidualnej prowadzoną przez p. Monikę . Pomogła mi poukładać relacje z rodzicami , posiada fachową wiedzę , intuicje , wrażliwość ,życzliwość , podchodzi do pacjenta z miłością i empatią , nie każdy terapeuta posiada taki dar . Zapadło mi w pamięci dużo jej sugestii, które mogę wykorzystać w codziennym życiu .
Z panią Moniką spotkałem się po raz pierwszy na terapi uzależnień, jej cierpliwość,spokój i fachowość doprowadziły mnie do wyjścia z uzależnienia jestem teraz szczęśliwym człowiekiem,przed terapią nie wierzyłem że mogę z tego wyjść,ale dzięki uporowi pani Moniki zrozumiałem że jest to możliwe,teraz prowadzę normalne życie bez nawrotów choroby.
Pani Monika jest specjalistą, który w sposób delikatny ale zdecydowany pilnuje pacjenta by pracował nad swoim rozwojem psychologicznym/emocjonalnym. Nie narzuca się, niczego nie sugeruje. Jedynie kieruje rozmową tak, by była konstruktywna, by pacjent mógł sam dojrzeć to, co często sam przed sobą chowa, co go blokuje lub niszczy. Dla mnie spotkania z Panią Moniką były zawsze odkrywcze, wywoływały zamęt w głowie. Po tym zamęcie zawsze wypływało na wierzch coś co było budujące lub stymulujące. Wypływało coś z duszy. Takie to trochę metafizyczne się robi jak piszę. Ale tak było.
Bardzo życzliwa i opanowana. Wkłada dużo serca w swoją pracę i opiekę nad pacjentem. Dzięki Pani Monice uwierzyłem w siebie wyszedłem z uzaleznienia i bezdomności. Przyczyniła sie do tego, że zrealizowałem swoje cele życiowe a kolejne przede mną. Oprucz tego, że jest kompetentnym fachowcem i terapeutką jest po prostu dobrym człowiekiem. Jej życzliwość i czas który poświęciła dodała mi wiary w to, że mogę normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Monika Tryc Puchała
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 | |
Polecam dr Lenartowicz | 30 Paź, 11:36 | |
Skorzystałam z kilku | 30 Paź, 09:26 |
Opinie o Gabinet Psychoterapii Monika Tryc-Puchała