Dobry Lekarz

Wielki NEGATYW. Właśnie jestem w trakcie poprawiania tego, co pani Samkowska w ciągu ostatnich kilku lat spaprała w moich zębach. Zaczęło się opuchlizną. Nieźle się naszukałem pomocy w czasie pandemii. Okazało się, że między dolną piątką, a szóstką, tuż przy dziąśle "podciekła" krwią plomba podczas jej zakładania przez dr Iwonę. Ząb nadal się psuł, a bakterie dostawały się pod dziąsło. Kolejna rewelacja to górna piątka, która zaraz po zaplombowaniu bolała przy mocnym przygryzaniu. Zgłosiłem się na poprawkę, którą wykonała w taki sposób, że w szczelinę miedzy zębami wchodził mi solidny KAWAŁ jedzenia. Oczywiście kazała zapłacić, bo podobno musiała użyć "bio-czegośtam". Wczoraj, podczas wizyty u nowego dentysty okazało się, że ten ząb jest pod plombą kompletnie wygniły i martwy. Do kanałowego. Na pantomogramie z kolei pod pozostałymi plombami widać cień "wtórnej" próchnicy. A przy pracy pani S. a to narzędziem po zębach przydzwoni, albo wędzidełko naderwie, a ceny ma iście "warszawskie".