Dobry Lekarz

Trafiłam przez przypadek i na początku byłam bardzo zadowolona. Plusem jest współpraca lekarza z asystentką, dzięki czemu wszystko sprawniej się odbywa. Moja ostatnia wizyta pod koniec 2015 zostawiła dobre wrażenia.
Byłam u młodej pani doktor, z którą bardzo łatwo było mi się dogadać. Uderzyło mnie nieco to, że przy leczeniu i widmie wyrwania zęba pani doktor mówiła więcej o implantach, a nie o sposobach i metodach leczenia zęba. Podała mi nawet konkretny gabinet w którym mogę to zrobić w przypadku wyrywania, także znałam dokładnie szczegóły implantów/koronek, a nie wiedziałam co dalej ze stanem obecnym... Pomyślałam sobie wówczas, że każdy radzi sobie jak może, być może ma to związek z jej innym zajęciem - nie będę nikogo z góry oceniać, szczególnie, że wówczas byłam zadowolona z jakości leczenia.
W tym roku próbowałam zapisać się do kontroli i pani w recepcji nie była już tak miła jak poprzednio - podała mi jeden termin na jedną określoną godzinę, z miesięcznym wyprzedzeniem. Przy normalnym funkcjonowaniu to przecież niewykonalne. W efekcie - poszłam do innego dentysty i tutaj wielkie zdziwienie - zęby które były robione w Biodentalu już mają ubytki w tych miejscach (pierwszy raz się z czymś takim spotykam), z kolei na jednym plomba jest krzywo złączona i styka kolejnego zęba, także dentysta robi wielkie oczy i pyta, jak mogę z czymś takim chodzić.
Nie oceniam. Jedynie opisuję.

A ja ze swojej strony polecam dr Ninę Żygadło! Młoda, sympatyczna i przede wszystkim profesjonalna lekarka. Leczę u niej całą moją rodzinę i jeszcze ani razu się nie zawiodłam

Ja również polecam dr. Dobosza, prawdziwy lekarz z powołania !!!

Nie polecam dentysty Dobosza - liczy się tyko ile wyciągnie pieniędzy od pacjenta.

Szanowny Pacjent , który jak przypuszczam leczył się dotychczas w przydomowych " zakładach dentystycznych" najwyraźniej nie miał pojęcia o tym , ze leczenie endodontyczne przy użyciu mikroskopu jest obecnie najbardziej zaawansowanym i najdokładniejszym leczeniem endo. Dzięki mojemu poświęceniu oraz dobrej woli Szanowny Pacjent został ZA PÓŁ DARMO ( minimalny koszt leczenia pod mikro wynosi 1000 a nie 600 ...)przeleczony przy użyciu najnowszych osiągnieć endodoncji . Pomijam juz fakt o odnalezieniu wszystkich 4 kanałów ( w "zkładach dentystycznych " odnajduje sie najwyżej 3 !) za co Szanowny Pacjent powinien byc mi wdzięczny gdyż nie będzie węcej odczuwał dolegliwości bólowych ze strony przeleczonego zęba . Proponuje aby Szanowny Pacjent zweryfikował ceny leczenia endo przy użyciu mikroskopu w innych wrocławskich gabinetach :-) . Dodatkowe 250 PLN o którym bogato rozpisuje sie Szanowny Pacjent , zostało pobrane na rzacz wzmocnienia zęba przy użycu wkładów z włókna szklanego . Do wiadomości Szanownego Pacjenta powtarzam ,że Pański ząb jest teraz mocniejszy i dłużej Panu posłuży . Żeby dopełnić całości informuje Szanownego Pacjenta , że Panski ząb powinien zostać jeszcze okoronowany :-) ( koszt korony 550 - 1600 ) Gratuluje wyobraźni i serdecznie podrawiam!!

Zdecydowanie nie polecam dr Trojanowskiego! Leczyłem u niego szóstkę kanałowo. W cenniku biodentalu koszt takiego leczenia to maksimum 500 zł tradycyjnie i 1000 zł z mikroskopem. Na wstępie pan doktor zapytał które leczenie wybieram, na co bez wahania odpowiedziałem że metodą tradycyjną za 500 zł (jak dotąd inni dentyści w moim przypadku świetnie radzili sobie bez użycia mikroskopu). Doktor przyjął to do wiadomości, aczkolwiek stwierdził, że w takim razie nie wie czy znajdzie wszystkie kanały. Tak więc zaczął rozwiercać mi zęba, po czym po konsultacji z pomocą stomatologiczną, poprosił mnie do drugiego gabinetu. Kiedy już siedziałem na fotelu w drugim gabinecie i miałem maksymalnie wypakowaną buzię różnymi sprzętami, ze zdumieniem zauważyłem, iż doktor pracuje nad moim zębem z użyciem mikroskopu!!!, w momencie, w którym ja oczywiście nie miałem szans na wyrażenie mojego sprzeciwu. Po zakończeniu zabiegów doktor powiedział, że ponieważ sam znalazł tylko jeden kanał, musiał wykorzystać mikroskop i koszt leczenia zęba to będzie 600 zł. Lekko zdenerwowany samowolą doktora nie miałem innego wyjścia jak zapłacić pierwszą ratę w wysokości 250 zł. Po następnej wizycie, po drugim czyszczeniu kanałów i aplikacji lekarstwa do zębów, dr Trojanowski oznajmił, że teraz mam mu wypłacić pozostałe 350 zł. Tak też zrobiłem, po czy doktor powiedział że koszt następnej wizyty to kolejne 250 zł!!!. Tak więc reasumując: Zaleczenie zęba miało kosztować max 500 zł, a juz kosztowało 600, ząb nadal jest nie zrobiony, a pan doktor dokończy go za następne 250 zł. Wnioski: dr Trojanowski kompletnie nie liczy się z możliwościami finansowymi pacjentów, stara się maksymalnie wyssać z nich gotówkę, bez żadnej konsultacji i wysłuchania zdania pacjenta. Gorąco NIE POLECAM!!!!

Dosc lekceważąca postawa zarówno lekarza jak i asystentki. Zdanie "Facet a boi się dentysty" niemal wisiało w powietrzu. Może inni dentyści mnie rozpieścili jakimś podstawowym dialogiem co się będzie działo za chwilę, itd. Tu zapadła cisza przerywana jakimś mruczeniem pod nosem. O fachowości się nie wypowiem bo brak mi wiedzy, więc uznam że wszystko w porządku. Odradzam ze względu na atmosferę i podejście do pacjenta.