Badania obrazowe mózgu pokazały iż dla rzucenia palenia rzeczywiście najważniejszym czynnikiem jest siła woli. Byli palacze mają dużo bardziej aktywne te partie mózgu odpowiedzialne za samokontrole niż te osoby które nigdy nie miały papierosa w ustach.
Badacze z dublińskich Trinity Collage i Research Institute for Tabacco Free Society przeprowadzili porównanie mózgów byłych i aktywnych palaczy oraz osób które nigdy jeszcze w życiu nie paliły. W trakcie funkcjonalnego rezonansu magnetycznego ochotnicy badania musieli wykonywać różne zadania które zdaniem naukowców pozwalają na ocenę zdolności koniecznych do utrzymania stanu bycia wolnym od nałogu nikotynowego. Badane były umiejętności hamowania reakcji czyli kontroli impulsów monitorowania własnego zachowania i uwagę - uczestniczy mieli za zadanie nie rozpraszać się widząc zdjęcia które są związane z paleniem, u palaczy wyzwalają takie zdjęcia automatycna reakcję.
Jak pokazały badania porównują wyniki obecnych palaczy do grupy kontrolnej niepalącej nigdy, występowała zmniejszona aktywność okolic przedczołowych odpowiedzialnych za kontrolę zachowania. Poza tym u palaczy aktywnych została odnotowana zwiększona aktywność w rejonach podkorowych które stanowią część układu nagrody w mózgu. U osób które rzuciły palenie nie została stwierdzona aktywność podkorowa, a ich kora przedczołowa zachowywała się w sposób supernormalny byłą aktywniejsza niż u osób które nigdy nie paliły. Stąd nasuwa się wniosek niż ludzie którzy rzucili palenia maja bardziej aktywne regiony mózgu związane z siła woli niż inne osoby.
Źródło: medigo.pl
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 | |
Polecam dr Lenartowicz | 30 Paź, 11:36 | |
Skorzystałam z kilku | 30 Paź, 09:26 |
Napisz opinię