Dobry Lekarz

Rodzice trzylatków stają przed trudną decyzją, czy wysłać swojego malucha do przedszkola. Przed wykonaniem pierwszych kroków trzeba odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie: czy jesteśmy gotowi, aby nasz ukochany maluch opuścił domowe gniazdko i wyruszył w obce miejsce? Tak, najważniejsze, czy my jako rodzice damy sobie z tym radę. Dziecko jest bardzo elastyczne i tylko od nas zależy, jak zaakceptuje fakt pójścia do przedszkola. Jak przygotować malca do rozpoczęcia tej pięknej przygody?

Adaptacja

Jeżeli już podjęliśmy decyzje, że nasz trzylatek zaczyna przygodę z przedszkolem, musimy przeprowadzić prawidłowo proces adaptacyjny. Przygotujmy się do tego z głową. Zacznijmy od siebie, pozbądźmy się złych emocji i nie okazujmy ich dziecku. Tylko od nas dorosłych zależy, jak nasz maluch poradzi sobie z tą rewolucją.

Musimy przygotować wszystko tak, aby drobne problemy, które czekają nas na początku, nie urosły do rangi dramatu. A pobyt w przedszkolu był radosny i zapamiętany jako taki od samego początku.

Zacznijmy przygotowywać nasze dziecko do naszej dłuższej nieobecności. Na początek:

• Zostawmy je pod opieką babci, cioci czy opiekunki. Na kilka godzin, żeby wiedziało, że całkiem szybko znów się z nami spotka
• Nauczmy dziecko samodzielności w toalecie
• Pozwólmy, by pociecha sama zaczęła się ubierać
• Pozwólmy dziecku na samodzielne jedzenie
• Nauczmy malca, jak się przedstawiać
• Warto też zaprowadzić dziecko do sali zabaw. Hałas i tłum dzieci pozwolą mu powoli przyzwyczajać się do nowych warunków
• Spędzajmy czas na placu zabaw, pozwólmy by nasza pociecha uczestniczyła w zabawach z innymi dziećmi.

Przygotowanie do przedszkola

Już dużo wcześniej warto zacząć opowiadać dziecku o przedszkolu – tak, żeby nie postawić go przed faktem dokonanym, z informacją: „jutro idziesz do przedszkola”. Jak to zrobić?

• Czytajmy książeczki obrazujące życie w przedszkolu
• Opowiadajmy o przedszkolu, o dzieciach, zabawkach, atrakcjach, jakie je tam czekają
• Nigdy nie straszmy dziecka przedszkolem, nie mówmy do niego zdań typu „tam nauczą Cię, jak być grzecznym”, „jak pójdziesz do przedszkola, to skończy się marudzenie przy jedzeniu” itd.

W placówkach przedszkolnych organizowane są dni otwarte. Warto z nich korzystać. Pokażemy naszemu maluchowi, jak przedszkole wygląda od środka. Szatnie, łazienki, sale. Może będzie też możliwość wejścia do sali i obserwowania innych dzieci w trakcie zajęć przedszkolnych. Niech nasz maluch zobaczy, jak jest tam kolorowo, a dzieci miło spędzają czas na wspólnej zabawie.

Razem z dzieckiem skompletujmy wyprawkę – niech samo wybierze, jaką pościel zabierze do przedszkola, jaką szczoteczkę do zębów, kapcie i worek do nich. Niech czuje się ważne i wysłuchane.

Zacznijmy też podawać dziecku witaminy na odporność, bo jak wiadomo przedszkolaki „lubią” chorować. W przedszkolu malec ma kontakt z innymi dziećmi, co równa się kontaktowi z innymi zarazkami. Chorując, nasz układ immunologiczny ciągle się wzmacnia i w końcu nabiera odporności na przedszkolne zarazki. Ale na to trzeba czasu.

Warto podać maluchowi dobrze dobrane witaminy, aby wzmacniać układ immunologiczny. Świetnie sprawdzą się Bodymisie – witaminy w formie żelków. To zdrowe, atrakcyjne dla dziecka i pyszne żelki witaminowe. Można je podawać dzieciom od trzeciego roku życia, są bezpieczne dla przedszkolaków. Bodymisie nie zawierają cukrów, a swój smak zawdzięczają naturalnym aromatom.

Pierwsze dni w przedszkolu

Po okresie oswajania dziecka z czekającą na niego przedszkolną przygodą nadchodzi ten czas, kiedy pierwszy raz odprowadzamy malca do nowego miejsca. Czego należy się spodziewać? Teoretycznie dziecko jest przygotowane. Może się jednak zdarzyć, że maluch widząc tłum dzieci w szatni, będzie przerażony. Najważniejsze jest to, żebyśmy to my jako dorośli zachowali zimną krew.

Pomóżmy dziecku szybko się przebrać i oddajmy je w ręce opiekunki. Pożegnanie powinno być szybkie. Dajmy też znać, o której wrócimy. Koniecznie dotrzymujmy obietnic, by dziecko nie poczuło się oszukane.

Okres adaptacji zwykle trwa około miesiąca, jednak to też zależy od samego dziecka i od tego, czy nie zacznie chorować – wtedy ten okres może się wydłużyć.

Rodzicu, pamiętaj, że już niedługo dziecko będzie najpewniej z wielką radością przychodzić do przedszkola i to zabranie go do domu będzie Twoim jedynym problemem!