Dobry Lekarz

Pacjent któremu została przeszczepiona miednica już wrócił do pełnej fizycznej sprawności. Tego typu transplantologiczna operacja została przeprowadzona po raz pierwszy w Polsce a wykonali ją w ubiegłym roku lekarze z szpitala klinicznego PUM w Szczecinie. Wiadomość co tym że operacja zakończyła się pełnym sukcesem została dostarczona do mediów dopiero teraz.

Mężczyzna u którego w ubiegłym roku na jesieni lekarze z Kliniki Ortopedii i Traumatologii PUN przeprowadzili operację przeczepienia kości miednicy chorował na nowotwór kości, gdzie właśnie w tamtej części jego szkieletu guz nowotworowy rozwinął się do rozmiarów główki noworodka. Operacja polegała na wycięciu guza razem z całym stawem biodrowym co skutkowało wycięciem prawie całego obszaru kości biodrowej. To pociągnęło za sobą wykonanie rekonstrukcji miednicy u pacjenta tak aby mógł on normalnie funkcjonować aby nie cierpiał ze względu na jakiekolwiek upośledzenie ruchu. W tym przypadku najlepsza formą rekonstrukcji był przeszczep lity tak aby można byłą w sposób maksymalny odtworzyć jego anatomię - wyjaśniał PAP jeden z prowadzących operacji lekarzy dr Daniel Kotrych. Ubytek w obszarze kości z reguły są wypełniane za pomocą sztucznych protez lecz w tym przypadku gdyż został zniżony tak duży obszar tkanki proteza mogłaby ulec bardzo szybkiemu zniszczeniu. Lekarze wtedy właśnie postanowili wykorzystać kość od zmarłego dawcy, który był w takim samym wieku co biorca a zginął w wypadku samochodowym. Operacja przeszczepu trwał kilka godzin, i oprócz dr Kotrycha udział w niej brało jeszcze 2 lekarzy - prof. A. Gusta, i dr B. Kruk.

Mimo że operacja miała miejsce na jesieni 2010 roku ro szpital dopiero teraz poinformował o operacji gdyż czekano aż przeszczep zostanie na 100% przyjęty. Mężczyzna po operacji bardzo szybko wrócił do zdrowia i już po 2 tygodniach mógł poruszać się bez gipsu i stabilizatorów zewnętrznych a po 2 miesiącach bez kuli. Po okresie 6 miesięcy nastąpił już całkowity zrost przeczepionej kości.

Źródło: rynekzdrowia.pl