Dobry Lekarz

Przed ponad 3,5 tys. lat mumia egipskiej księżniczki, która jest przechowywana w USA, jak wykryli naukowcy z University od California za życia byłą prawdopodobnie pierwszym przypadkiem arteriosklerozy czyli cywilizacyjnej choroby która jest kojarzona głównie z czasami współczesnymi.

Księżniczka egipska która żyła w latach 1580-1550 p.n.e. i zmarła w wieku lat 40 została zbadana przez naukowców z USA, który przy pomocy tomografu komputerowego wykryli u niej powodowane miażdżycowymi blaszkami zwężenia tętnic wieńcowych które groziły zawałem serca. Est to najstarszy znany naukowcom przypadek tej choroby. Nie jest wiadome czy następstwa choroby wieńcowej m.in. atak serca był przyczyna śmierci księżniczki. Jak wynika z zapisów na papirusach w starożytnym Egipcie część osób uskarżało się na zamostkowe bóle które świadczyły o rozwoju choroby wieńcowej. Potwierdzone to zostało badaniami jakie naukowcy z University of California przeprowadzili na 51 innych mumiach. U aż 43 mumii zostały wykryte podobne chorobowe zmiany w ich naczyniach. Najczęściej atakowane były duże naczynia tj. aorta brzuszna lecz u 7% mumii zauważono zwężenie drobnych tętnic wieńcowych które sa zagrożeniem zawałem serca. U 14% również zostały wykryte zamiast miażdżycowe w naczyniach mózgu – przyczyna udarów mózgu. To zaskakujące odkrycie gdyż starożytni Egipcjanie mieli lepsza dietę niż my dziś – w diecie było mało mięsa, nie istniały papierosy i byli częściej zmuszani do ruchu – zatem w mniejszym stopniu powinni być narażeni na chorobę wieńcową. Dr Adel Allam of Al.-Azhar z kairskiego uniwersytetu powiedział iż badania mumii sugerują iż rozwój arteriosklerozy mógł być spowodowany genetycznymi predyspozycjami.

Według egipskiego naukowca nie zmieni to ustaleń współczesnej medycyny iż stul życia w znacznym stopniu jest przyczyną rozwoju miażdżycy.

Źródło: rynek zdrowia.pl