W magazynie The Journal of Reproductive Medicne opublikowano wyniki, które pokazują, że 11 procent kobiet, które są świeżymi matkami, doświadcza przejściowych objawów zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych (ZOK), inaczej nerwicy natręctw.
Takie zaburzenia objawiają się np. ciągłym kontrolowaniem czy dziecko oddycha, zamartwianiem się o bakterie w dziecięcych butelkach lub obawy o bezpieczeństwo dziecka w łóżeczku i ciągłe sprawdzanie, czy nic mu nie jest.
Dr Dana Gossett z Chicago powiedziała, że na razie nie wiadomo do końca w jakim stopniu te zachowania są normalne, a kiedy przekraczają granice. Pani doktor podkreśla, że matka powinna dbać o zdrowie i bezpieczeństwo swojego dziecka, jednak gdy myśli o tym, że coś może się przydarzyć potomstwu zaczną wpływać na opiekę nad dzieckiem i zajmowanie się sobą, takie objawy mogą być niepokojące.
Stres może nasilać nerwicę natręctw, dlatego prawdopodobne jest, że stres związany z ciążą i opieką nad dzieckiem może prowadzić do tego stanu. Po urodzeniu dziecka następują zmiany aktywności mózgu, jak również podczas ciąży mamy mają do czynienia z wahaniami hormonalnymi.
Badacze zaznaczają, że możliwe jest, że część z badanych kobiet doświadczała symptomów OCD przed porodem, ale nie zdawała sobie z tego sprawy. Pacjentki nie były przebadane przez psychiatrę.
Źródło: tech.money.pl
Napisz opinię