Dobry Lekarz

Wydawać się by się mogło że hormon wzrostu kojarzy się tylko z coraz to nowym skandalicznymi doniesieniami. Jeżeli już nie jest pobierany od osób zmarłych, zarażonych zakaźnym niebezpiecznym prionem, to hormon jest syntetyzowany przez bakterie który ma być teraz przyczyną przedwczesnych zgonów. Nadmierna śmiertelność wśród chorych leczonych nim w dzieciństwie syntetycznymi hormonami wzrostu z powodu opóźnienia wzrastania.

Takie fakty przedstawiła francuska agencja AFSSAPS po przejrzeniu wyników badania SAGHE, rozpoczętego 3 lata temu. Mimo wszystko trzeba te doniesienia traktować z dozą ostrożności. Badanie SAGHE było przeprowadzone przez narodowy Instytut Raka wraz z Generalną Dyrekcja Zdrowia. Obejmowała blisko 10 tysięcy pacjentów leczonych w latach 1985-96, a celem badania jest ocena tolerancji na dłuższą metę syntetycznego hormonu wzrostu czyli soma tropiny rekombinowanej. Jest to jedyny autoryzowany hormon, od momentu gdy wszedł w życie zakaz stosowania hormonów pochodzenia ludzkiego. Jest on stosowany przede wszystkim u dzieci i dorosłych w celu leczenia jego niedoborów, zespołu Turnera, Prader-Willi czy też przewlekłej niewydolności nerek. Pierwsze wyniki badania SAGHE odnoszą się do 7 tys., chorych czyli do75% i wskazują one na ryzyko nadmiernej umieralności u chorych którzy byli tym hormonem leczeni, jeżeli weźmie się wszystkie przyczyny pod uwagę, w stosunku do ogólnej populacji, stwierdza się 93 zgony w porównaniu do 70 zgonów w populacji referencyjnej. Francuska Agencja do spraw Bezpieczeństwa Sanitarnego Produktów Zdrowotnych mówi iż wyniki te nie pozwalają na określenie ze 100% pewnością związku przyczynowego z leczeniem przy pomocy syntetycznego hormonu, lecz mimo to są na tyle dobre i znaczące że lekarze i pacjenci muszą o nich pamiętać.

Źródło: biomedical.pl