Jeszcze do niedana najczęstsza przyczyną zgonów w Polsce były zawały serca. Na dzień dzisiejszy nową kardiologiczna epidemią jest n niewydolność serca – tak donoszą specjaliści i przypominają o tym z okazji Europejskiego Dnia Niewydolności Serca.
Niewydolność serca jest przypadłością już 1 mln Pilaków a liczba kolejnych chorych ciągle rośnie i taki stan rzeczy będzie się utrzymywał przez wiele lat – takiego zdania jest prof. Jarosław Drożdż z Kliniki Kardiologii I Katedra Kardiologii i Kardiochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Zachorowalność z tego powodu w Stanach Zjednoczonych od lat 90-tych XX wieku zwiększyła się. U nas w Polsce jest wyraźnie zauważany wzrost przypadków tej choroby i to już od kilku lat do niedawna w kardiologicznych chorobach dominował zawal gdyż co roku zdarzało się 100 tysięcy przypadków. Dziś już jest mniej tzw. ostrych zespołów wieńcowych lecz każdego roku 100 tysięcy chorych trafia do szpitalnego łóżka właśnie z powodu niewydolności serca. Jak mówi prof. Grzegorz Opolski będący konsultantem krajowym w dziedzinie kardiologii, niewydolnością serca zagrożonych jest 8-9 mln Polaków. Są to głównie osoby które od wielu lat mają zdiagnozowane nadcinanie tętnicze krwi, chorobę wieńcowa bądź cukrzycę niestety takich osób coraz więcej przybywa. Typowym w Polsce pacjentem z niewydolnością serca jest 66-letni mężczyzna, który niw może wejść spokojnie na 2 piętro budynki bez zatrzymania. Od wielu lat jest on leczony na nadciśnienie tętnicze lecz do tej pory nie był on w szpitalu. W pełni rozwinięta niewydolność serca jest jednym z najgroźniejszych i powodujących śmierć chorób. Jest ona gorsza niż niektóre nowotwory złośliwe. Zdaniem naukowców z University od New York jest przyczyną 2 razy większej ilości zgonów niż nowotwór prostaty i 2 razy więcej niż rak sutka czy pęcherza moczowego. Jedynie we wskaźniku śmiertelności dorównuje mu rak jelita grubego.
Jak przekonywał prof. Drożdż leczenie tego schorzenia nie jest trudną terapią gdyż dostępne są wszystkie najważniejsze leki. dodatkowo są one tanie i poprawiają nie tylko wydolność fizyczną jak również samopoczucie pacjentów. Najczęściej w terapii stosuje się inhibitory konwertazy, bata-adrenolityki, blokery receptora angiotensyny, leki moczopene oraz glikozydy naparstnicy.
Źródło: rynek zdrowia.pl
Panie Doktorze,kłania się | 20 Lis, 14:48 | |
Dn. 18 listopada 2024 r. | 20 Lis, 11:46 | |
Ego Pana Pniewskiego nie | 12 Lis, 11:57 | |
Bardzo polecam - miła | 8 Lis, 17:44 | |
Bardzo polecam! Pani Alicja | 8 Lis, 10:01 | |
Witam Pani Sylwio To co Pani | 6 Lis, 17:27 | |
Poszła Pani do Lekarza z | 6 Lis, 13:41 | |
W klinice panuje przyjazna i | 31 Paź, 11:06 | |
Polecam dr Lenartowicz | 30 Paź, 11:36 | |
Skorzystałam z kilku | 30 Paź, 09:26 |
Napisz opinię