Dobry Lekarz

Naukowcy z Ohio State University odkryli, że paracetamol nie tylko działa przeciwbólowo i przeciwgorączkowo, ale również zmniejsza naszą zdolność do rozumienia stanów bólowych innych osób oraz zmniejsza naszą zdolność odczuwania ich stanów psychicznych. Jeżeli wynikom można wierzyć, ten powszechny lek może hamować naszą umiejętność wyobrażenia sobie dyskomfortu, jaki mogą odczuwać inne osoby.

Paracetamol, czyli inaczej acetoaminofen po raz pierwszy został odkryty w 1877 roku. Jest jednym z najbardziej powszechnych składników leków w Ameryce, gdzie w 2008 roku sprzedano 24,6 miliarda dawek preparatu. W Polsce lek ten zrobił zawrotną karierę, kiedy stał się dostępny bez recepty i wszechobecny w kioskach, sklepach, hipermarketach czy na stacjach benzynowych.

Szacuje się, że każdego tygodnia 23% Amerykanów (52 mln osób) stosuje leki zawierające acetoaminofen.

Mimo długiej i popularnej służby leku dla ludzkości, nauka nadal bada jego skutki. Nowe spostrzeżenia na temat jego skutków pojawiają się nie tylko w ścisłym zakresie dziedzin naukowych, bada je również psychologia.

W ostatnich latach naukowcy zagłębiając się w psychologiczne efekty acetoaminofenu odkryli jakieś niepewne, ale fascynujące spostrzeżenia.

Na przykład, zespół z University of Kentucky odkrył, że paracetamol odpowiada nie tylko za zmniejszenie bólu fizycznego, ale również zmniejsza psychiczny ból spowodowany odrzuceniem społecznym.

Inne badanie, przeprowadzone na Uniwersytecie Stanowym Ohio i opublikowane w czerwcu 2015 roku, pokazało, że acetoaminofen powoduje u ludzi obniżoną ewaluację i reakcję na bodźce zarówno negatywne, jak i pozytywne.

Obecne badanie, przeprowadzone przez ten sam zespół badawczy z Ohio, tym razem stwierdza, że empatia znajduję się pod kontrolą paracetamolu.

Źródło: MNT