Dobry Lekarz

Antydepresanty takie jak Prozac i Zoloft przynoszą ulgę dla ponad 100.000 osób na całym świecie, które cierpią na depresję. Jednak niosą ze sobą jednocześnie potencjalnie poważne skutki uboczne. W ciągu pierwszych kilku tygodni, uczucie strachu i lęku może nawet nasilić się.

Teraz, naukowcy wierzą, że udało im się zidentyfikować przyczynę, która kryje się za tym zjawiskiem. Swoje wnioski z badań naukowcy opublikowali na łamach czasopisma Nature.

Selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny, SSRI (ang. SSRIs) są stosowane w leczeniu lęku, depresji i pokrewnych stanów. Około 10% ludzi w Stanach Zjednoczonych z nich korzysta, w tym 1 na 4 mężczyzn w wieku 40 i 50 lat.

Serotonina, neuroprzekaźnik, jest "hormonem szczęścia" odpowiedzialnym za zwiększenie poczucia dobrego samopoczucia. Anormalnie niski poziom serotoniny powiązano z depresją. Uważa się, że SSRI poprawiają nastrój poprzez pobudzanie aktywności serotoniny w mózgu. Jednak serotonina nie zawsze sprawia, że życie staje się usłane różami, ponieważ w pierwszych dnia leczenia, może spowodować nasilenie się odczuwanego niepokoju i zwiększenie poziomu strachu, a nawet myśli samobójczych u niektórych młodych ludzi.

Naukowcy z University of North Carolina Medical School w Chapel Hill, NC zidentyfikowali obwód, który wydaje się być związany ze zwiększaniem niepokoju przez serotoninę. Podczas aktywności serotoniny w określonych obwodach mózgu, wydaje się ona poprawiać nastrój, jednak gdy działa w innych, efekt jest odwrotny.

Badanie przeprowadzono na myszach. Za pomocą różnych metod, takich jak zaawansowana optogenetyka i narzędzia stosowane w chemogenetyce, zespół prześledził drogę aktywacji szlaku serotoniny w mózgach myszy, która wydaje się prowadzić do reakcji lękowych.

DRN to region pnia mózgu związany z nastrojem i depresją. Gdy zespół sztucznie zwiększyć aktywność neuronów pomiędzy regionami DRN-BNST u myszy, wzrosły reakcje lękowe

Źródło: MNT