Dobry Lekarz

Naukowcy ze Szwajcarii i Niemiec wykazali iż zawarte w aerozolach priony mogą zakażać myszy.

Priony w aerozolu powodują u zwierząt objawy podobne jakie są spotykane przy chorobie szalonych krów. Do tej pory wiadomo było że zakaźne białka jakimi są priony, których najbardziej znanym jest ten który powoduje chorobę szalonych krów, mogą być przenoszone drogą pokarmową, za pośrednictwem zakażony narzędzi chirurgicznych czy w trakcie transfuzji krwi. Jednak wydawało się iż wdychanie ich niczym nie grozi. Jednakże eksperci wykazali że wydychające aerozole z prionami myszy zaczynają chorować. Tego typu mechanizm jest charakterystyczny raczej dla wirusów zwłaszcza grypy czy ospy wietrznej. Naukowcy umieszczali zwierzęta o normalnej i osłabionej odporności w specjalnych komorach inhalacyjnych gdzie były poddawane działaniu aerozolu. Wystarczyła tylko 1 minuta wdychania prionów, aby choroba po pewnym czasie rozwinęła się w 100% zwierząt czy to były zwierzęta o obniżonej odporności czy w pełni zdrowe. Im dłuższa była ekspozycja zwierzęcia na działanie prionów, tym szybciej zaczynały pojawiać się objawy. Zdaniem specjalistów, prawdopodobnie priony trafiły z dróg oddechowych prosto do mózgu, gdyż defekty układu odpornościowego które uniemożliwiały ich przenikanie z jelit nie zatrzymały ich przedostanie się do mózgu.

U ludzi priony które wywołują BSE powoduj chorobę Creutzfeldta- Jacoba której skutkiem jest obumarcie komórek mózgu. Jak do tej pory zostało stwierdzonych 300 przypadków zakażenia prionami, których źródłem było zakażone mięso. Dzięki nowemu odkryciu będzie można doprowadzić do rewizji procedur w przetwórniach mięsa i placówkach badawczych.

Źródło: rynek zdrowia.pl