Dobry Lekarz

Monitorowanie rytmu snu oraz czuwania w dużych populacjach jest techniką bardzo trudną. Chociaż naukowcy nie znają do końca przyczyn wielu problemów ze snem i nie wiedzą jak dokładnie na nas oddziałują, wiadomo, że ludzie, którzy przewlekle nie dosypiają są bardziej narażeni na choroby serca, otyłość i przedwczesny zgon.

Retrospektywne kwestionariusze dotyczące rytmu snu i czuwania są pospolitą metodą gromadzenia danych dotyczących snu, która nie jest do końca wiarygodna, ponieważ uczestnicy mają skłonność podawania zawyżonego czasu poświęconego przez nich na sen.

Natomiast badania laboratoryjne-mimo, że są dokładne- nie oddają rzeczywistych zachowań.

Naukowcy w czerwcowym numerze czasopisma Nature zaproponowali światowy projekt badania snu "Human Sleep Project", który ma polegać na tym, że badacze za pomocną rozmaitych czujników monitorowaliby rytm snu i czuwania ludzi w prawdziwym życiu. Przy tym wszystkim, badacze chcą umożliwić uczestnikom wgląd w szczegółowe wyniki badania, co między innymi ma zachęcić ludzi do wzięcia udziału w badaniu.

Naukowcy uważają, że spojrzenie na ogół ludzi w czasie rzeczywistym umożliwi odkrycie globalnych schematów, ograniczeń i oddziaływań między wszystkimi czynnikami.

Chronobiolog z Lugwig-Maximilians-Universität w Monachium, Till Roenneberg przewiduje, że koszt tak ogromnego projektu wyniesie ok. 30 mln i mówi, że jest to ogromna kwota dla dziedziny niedocenianej podobnie jak sam sen.

Źródło: Melinda Wenner Moyer, Scientific American, październik 2013, nr 10