Dobry Lekarz

Na łamach czasopisma Neurology naukowcy przekonują, że test dotyczący szybkości chodzenia może pomóc w ocenie ryzyka rozwoju otępienia w ciągu 12 lat.

Test polegał na pomiarze tempa chodzenia oraz wypełnieniu kwestionariusza dotyczącego zdolności poznawczych, co pozwala wykryć wstępne oznaki rozwoju demencji. Badanie pozwala ocenić ryzyko zaburzeń funkcji motorycznych i poznawczych.

Do badania przystąpiło ok. 27 tys. osób po 60 roku życia. Przed przystąpieniem do eksperymentu u nikogo nie stwierdzono wcześniejszej demencji. W czasie wykonywania testu zauważono u 10% pacjentów bardzo powolny chód, a wypełnione przez nich ankiety wskazywały na problemy z funkcjami poznawczymi. Powoduje to, że u osób tych ryzyko demencji w ciągu 12 lat wzrasta niemal dwukrotnie. Wyniki były stosunkowo podobne wśród mężczyzn i kobiet, jednak ryzyko demencji było wyższe u ludzi bez wykształcenia.

Specjaliści twierdzą, że ocena szybkości chodzenia nie wystarcza do oceny ryzyka demencji. Wpływ mają także inne czynniki np. zapalenie stawów. Niezbędne w tej sytuacji jest przeanalizowanie dobrze zaprojektowanego kwestionariusza.

Dr Joe Verghese z Yeshiba University w Nowym Jorku twierdzi, że w wielu krajach nie ma dostępu do bardziej zaawansowanych badań diagnostycznych, dlatego ta metoda mogłaby pomóc większej liczbie osób, dowiedzieć się, czy znajdują się w grupie ryzyka demencji. Dr Verghese uważa, że jest to korzystne między innymi z punktu widzenia kosztów na opiekę zdrowotną.

Autorzy badań sugerują, że skuteczna diagnoza w wczesnym stadium demencji ma ogromne znaczenie, gdyż pozwala na lepsze leczenie podłoża choroby oraz opóźnienie jej rozwoju, a w niektórych przypadkach jej zapobiegnięciu.

Źródło: tech.money.pl